Blair będzie wspierał rząd albański "swym wyjątkowym doświadczeniem i polityczną łagodnością" - powiedział Rama.
Na briefingu w Tiranie Blair przyznał, że przed rządem albańskim "stoi wielkie wyzwanie". Były premier Wielkiej Brytanii od 2007 roku jest wysłannikiem tzw. kwartetu bliskowschodniego (Rosja, USA, UE i ONZ).
O tym, że albańscy socjaliści chcą skorzystać z rad Blaira, doniósł brytyjski "Guardian" w czerwcu, przed wyborami parlamentarnymi w Albanii. "Jeśli wygramy, z przyjemnością będziemy współpracować z Blairem (...) i postaramy się jak najlepiej skorzystać z jego rad po to, by przekształcić nasz rząd i politykę w Albanii" - mówił wówczas Rama, były burmistrz Tirany.
Sojusz ugrupowań lewicowych, w którym główną rolę odgrywa Albańska Partia Socjalistyczna pod wodzą Ramy, zdobył w wyborach w czerwcu ok. 58 proc. głosów. Albania jest głęboko podzielona na zwolenników socjalistów i Albańskiej Partii Demokratycznej, a akty przemocy na tle politycznym są na porządku dziennym. Zachód wciąż nie jest przekonany o trwałości przemian demokratycznych w tym kraju, w którym dodatkowo plagą jest korupcja.
Rozwój sytuacji jest bacznie obserwowany przez Zachód z powodu obaw o stan demokracji w Albanii, która jest członkiem NATO i ubiega się o członkostwo w UE.
Rząd Albanii od stycznia 2003 roku prowadzi negocjacje z UE w sprawie podpisania układu stowarzyszeniowego. Już dwukrotnie Bruksela odmówiła Tiranie przyznania statusu kandydata, gdyż wiele krajów uznało jej postępy za niewystarczające, zwłaszcza w walce z korupcją i przestępczością zorganizowaną.
Napisz komentarz
Komentarze