Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Dzieci do podawania piłek

Podczas kończącego sezon turnieju ATP World Tour Finals w Londynie (z pulą nagród 5 mln funtów) można było obserwować w akcji nie tylko czołowych ośmiu tenisistów i osiem debli świata, ale także trzydzieścioro najlepiej wyszkolonych dzieci do podawania piłek.
Mają od 12 do 16 lat, a podczas turnieju masters konkurowali chwilami, jeśli chodzi o popularność, z gwiazdami tenisa, bowiem w prasie można znaleźć całkiem spore notki o nich i zdjęcia. Natomiast przed meczami w hali O2 Arena na telebimach wyświetlano krótkie filmiki o nich.

Okazuje się, że większość z nich uprawia sporty, od tenisa, przez pływanie, krykiet, gimnastykę, badminton, tenis stołowy, kolarstwo torowe, rugby, piłkę nożną po boks.
W swoich ulubionych konkurencjach startowali już na arenie międzynarodowej, a mają zamiar reprezentować swój kraj również jako seniorzy. Tylko 15-letni Daniel Holdig ma plany niezwiązane ze sportem - chce być w przyszłości premierem Wielkiej Brytanii.

Podczas turnieju każde z nich biegało po korcie w czapce ze swoim numerem, od 1 do 30. Wszyscy stanowili zwycięski skład, czyli "najlepsi z najlepszych".

Dzieci do podawania piłek wyłonione zostały z ramach szeroko zakrojonej akcji firmowanej przez brytyjski związek tenisowy. Lawn Tennis Association (LTA) odpowiedzialny jest również za organizację wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach w Wimbledonie.

LTA delegował do tego przedsięwzięcia czworo trenerów. To ich zadaniem było w pierwszej kolejności wyłonienie sprawnej ruchowo młodzieży, a następnie kilkutygodniowa praca nad kondycją, koordynacją ruchową i uczenie zasad obowiązujących podczas tenisowych meczów.

Przed rokiem turniej masters został przeniesiony do Londynu i po raz pierwszy rozegrano go pod szyldem ATP World Tour Finals. Wtedy sięgnięto jednak po rezerwy zaprawione w bojach podczas Wimbledonu i poprzedzającego go turnieju ATP w Queen's Clubie.

Jednak już w grudniu zaczęto precyzować zasady ogólnokrajowych kwalifikacji, do których zgłosiło się ponad 1600 nastolatków. W lutym i w marcu przeprowadzono wstępną selekcję i we właściwym szkoleniu wzięło udział 115 najlepszych z nich.

Dopiero z tego grona wyłoniono szczęśliwą "30", która przez cały tydzień towarzyszyła m.in. Szwajcarowi Rogerowi Federerowi, Hiszpanowi Rafaelowi Nadalowi czy Szkotowi Andy'emu Murrayowi.
Ten ostatni pojawił się w czwartek z efektownym tortem z zapalonymi świeczkami w szatni przeznaczonej dla dzieci do podawania piłek. Był to dzień 14. urodzin Holly Hutchinson, której ojciec gra w reprezentacji Anglii w krykiecie.

Natomiast już od kilku dni na oficjalnej stronie turnieju masters młodzi ludzie mogą wypełniać formularze zgłoszeniowe na kolejne szkolenie, którego stawką będzie miejsce w Barclays Ball Kids Team 2011 w czasie następnej edycji ATP World Tour Finals.

Impreza ta pozostanie w Londynie jeszcze przez trzy lata, a w 2012 roku miasto to będzie organizatorem letnich igrzysk olimpijskich.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama