Piłkarze Fulham, osłabieni brakiem kontuzjowanego bramkarza Marka Schwarzera, do pewnego awansu potrzebowali zwycięstwa (przy założeniu, że Wisła wygra z Twente). Przez ponad godzinę wydawało się, że swój cel zrealizują bez problemu.
Prowadzili bowiem 2:0 i do tego momentu kontrolowali przebieg meczu. W 64. minucie kontaktowego gola dla gości zdobył jednak Hans Henrik Andreasen i doszło do emocjonującej końcówki spotkania.
W ostatniej minucie doliczonego czasu londyńczycy stracili piłkę na połowie rywali. Goście przeprowadzili szybką akcję i po dośrodkowaniu z prawej strony Norwega Espena Ruuda rezerwowy Senegalczyk Djiby Fall zdobył strzałem głową bramkę, która najbardziej ucieszyła kibiców Wisły.
Dzięki temu wynikowi mistrzowie Polski wyprzedzili Fulham w tabeli grupy K i wywalczyli awans do 1/16 finału LE.
Napisz komentarz
Komentarze