Kamer zatrzymano, gdy pracowała nad materiałem na temat wypadku w kopalni miedzi, w którym zginęło 10 osób. Według BBC dziennikarka usiłowała skontaktować się z rodzinami ofiar.
BBC podaje, że Ankara nie wyjaśniła przyczyn zatrzymania Kamer; turecki serwis BBC poinformował też, że jest ona członkiem regionalnego zarządu stowarzyszenia dziennikarzy.
Od nieudanego zamachu stanu z 15 lipca tureckie władze prowadzą czystki polityczne wymierzone zarówno w domniemanych sojuszników oskarżonego o inspirowanie puczu kaznodziei Fetullaha Gulena jak osoby podejrzewane o sympatie prokurdyjskie i niezależne media. Aresztowano 145 dziennikarzy. Światową opinią publiczną wstrząsnęło zwłaszcza zamknięcie opozycyjnego dziennika "Cumhuriyet" i aresztowanie jego redaktora naczelnego oraz wielu dziennikarzy.
W połowie listopada na kilka dni zatrzymany został francuski dziennikarz Olivier Bertrand, pracujący dla internetowego portalu Les Jours. Władze tureckie zarzuciły mu, że jest autorem tekstów korzystnie przedstawiających zwolenników Gulena. W sprawie Bertranda interweniował w Ankarze szef francuskiej dyplomacji Jean-Marc Ayrault.
W tworzonym przez Dziennikarzy Bez Granic (RSF) dorocznym rankingu wolności prasy Turcja jeszcze przed lipcowym przewrotem zajmowała 151. miejsce na 180 i plasowała się za Tadżykistanem, a tuż przed Kongo.(PAP)
Napisz komentarz
Komentarze