Jak informują lokalne media, izraelskie myśliwce „niebezpiecznie zbliżyły się” do samolotu, gdy ten znajdował się niedaleko lotniska Ovda, położonego w odległości ok. 60 km od kurortu Ejlat. Maszyna była wtedy na wysokości 8300 metrów i rozpoczynała procedurę podchodzenia do lądowania. Gdyby nie refleks i opanowanie pilota, mogłoby dojść do tragedii.
„Nikt nie został ranny. Nie ucierpiał także żaden z samolotów. Wszczęliśmy już śledztwo w sprawie tego incydentu” – głosi oświadczenie Ministerstwa Transportu.
„The Israel Times” wyjaśnia, że chwilę przed powietrznym zamieszaniem z tego samego lotniska startował inny samolot taniego przewoźnika. Informuje także, że myśliwce, które przecięły drogę samolotowi z Polski, wraz z dwiema innymi maszynami brały wcześniej udział w manewrach nad pustynią Nagew.
Ryanair otworzył połączenia z miast wschodniej Europy do Ovdy w lipcu 2015 roku. To obecnie jedyny przewoźnik, który lata w tamten rejon Izraela. „Chcieliśmy umożliwić naszym klientom wybór nowego kierunku wakacyjnych podróży” – wyjaśnił szef taniej linii.
Irlandzki przewoźnik obsługuje w Europie 104 mln pasażerów rocznie i korzysta z 195 lotnisk w 31 krajach.
Napisz komentarz
Komentarze