"W Niemczech też zajmujemy się problemem nadużyć w korzystaniu ze świadczeń socjalnych" - powiedziała Merkel. Szefowa niemieckiego rządu zaznaczyła, że "trzeba się będzie przyjrzeć, jak dopasować wysokość zasiłków na dzieci imigrantów z innych krajów do poziomu kosztów utrzymania w krajach ich pochodzenia". "Wyobrażam sobie, że Niemcy też będą mogły skorzystać (z tego uzgodnienia)" - dodała niemiecka kanclerz.
Merkel zastrzegła jednak, że całkowite czasowe wykluczenie imigrantów z dostępu do systemu socjalnego, jak w przypadku Wielkiej Brytanii, nie wchodzi w rachubę.
Porozumienie z Wielką Brytanią osiągnięte na szczycie UE spotkało się z poparciem współrządzącej w Niemczech bawarskiej CSU. Gerda Hasselfeldt, szefowa grupy posłów CSU w Bundestagu, powiedziała, że decyzje szczytu dotyczące świadczeń socjalnych i dodatków na dzieci są "całkowicie zgodne z postulatami jej partii".
Deputowany CDU Marcus Weinberg podkreślił, że obniżając wysokość dodatku na dzieci do poziomu obowiązującego w kraju pochodzenia, Niemcy "ograniczą bodźce" skłaniające mieszkańców innych krajów UE do przenoszenia się do Niemiec.
Obecnie nawet te dzieci imigrantów, które nie przebywają wraz z rodzicami w Niemczech, mają prawo do pełnego świadczenia, wynoszącego obecnie 184 euro miesięcznie na pierwsze dziecko. Od czwartego dziecka kwota wzrasta do 215 euro. Wśród obcokrajowców z krajów UE najliczniejszą grupę osób pobierających świadczenia na dzieci stanowią Polacy.(PAP)
Napisz komentarz
Komentarze