Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Cameron zaostrza żądania ws. zasiłków

Brytyjski premier David Cameron podbija stawkę w negocjacjach nad warunkami dalszego członkostwa jego kraju w UE i chce, by ograniczanie zasiłków dla imigrantów z innych państw UE było możliwe przez 13 lat. Dla Europy Środkowo-Wschodniej to nie do przyjęcia.

Jak wynika z nieoficjalnych informacji, na trwającym w Brukseli szczycie Unii Europejskiej Cameron zaproponował, by tzw. hamulec bezpieczeństwa, czyli prawo do ograniczania dostępu do niektórych zasiłków dla nowych imigrantów z innych państw Unii, mógł obowiązywać aż przez 13 lat. Najpierw hamulec mógłby być wprowadzany na siedem lat, a jeśli po tym okresie system świadczeń socjalnych nadal byłby pod presją, to ograniczenia można by było przedłużyć o kolejne trzy lata, a w razie potrzeby - jeszcze następne trzy.

Początkowo Brytyjczycy mówili tylko o siedmioletnim okresie obowiązywania ograniczeń w dostępie do świadczeń socjalnych dla nowo przybyłych imigrantów z innych krajów unijnych. Z kolei Grupa Wyszehradzka (Polska, Czechy, Węgry i Słowacja) dopuszczały maksymalnie pięcioletni okres ograniczeń.

Komentując najnowsze propozycje brytyjskie, jeden z dyplomatów z Europy Środkowo-Wschodniej powiedział PAP: "To nie do przyjęcia".

Ograniczenia dostępu do zasiłków to jedna z najtrudniejszych spraw w negocjacjach z Wielka Brytanią w sprawie zmiany warunków jej członkostwa w UE. Porozumienie, które ma zostać wypracowane na brukselskim szczycie, ma pomóc zatrzymać Brytyjczyków we Wspólnocie. Już w czerwcu na Wyspach może odbyć się referendum w sprawie pozostania Wielkiej Brytanii w Unii.

Projekt porozumienia przewiduje wprowadzenie mechanizmu zabezpieczającego, który umożliwiałby Wielkiej Brytanii w wyjątkowej sytuacji ograniczenie maksymalnie na cztery lata dostępu do niektórych zasiłków związanych z zatrudnieniem (ang. in-work benefits) dla nowo przybyłych imigrantów z innych państw UE. Oznacza to, że restrykcje nie obejmą już np. Polaków, którzy są i pracują na Wyspach.

Hamulec miałby dotyczyć nieskładkowych świadczeń związanych z zatrudnieniem. Takie świadczenia, jak np. ulgi podatkowe, dopłaty mieszkaniowe, dostęp do mieszkań socjalnych i pełnej opieki zdrowotnej - które są dostępne dla wszystkich legalnie pracujących w Wielkiej Brytanii i nie wymagają wcześniejszych wpłat do budżetu państwa - to specyficzne rozwiązanie brytyjskie. Dlatego z hamulca nie mogłyby korzystać inne państwa unijne. (PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Sylwia 20.02.2016 11:04
tTak ja mam 3 dzieci pracuje bardzo dużo i co na koniec miesiąca nie mam zbyt dużo bo zabierają mi podatek.Czasu dla dzieci nie mam i dużo mniej niż bym siedziała w domu na benefitach.Chore czy opłaca sie nie!!!!!!

Piotr 19.02.2016 23:19
Mieszkam w Londynie 10 lat. Jestem za tym aby obciąć benefity , dlaczego ja mam płacić podatki ,a ktoś inny siedzi na benefitach , jeśli ktoś migruje do innego kraju to powinien raczej pracować na swoje utrzymanie a nie pobierać kasę z socjalu. Tutaj Cameron ma całkowitą rację.

Mua 19.02.2016 18:20
I w ten oto sposob mieszkancy UE beda musieli zap...dalac na benefity dla reszty swiata, bo nie widze tu zadnych wzmianek o emigrantach spoza UE.

Popieram inaczej 19.02.2016 15:37
Popieram, jesteś matołem i nie wiesz nic o tych świadczeniach.. świadczenia takie jak na dom mieszkanie powinny przysługiwać wszystkim w równym stopniu. którzy emigranci siedzą na dupie? mały %, każdy tam jedzie do pracy. niech zabiorą wszystko, niech zamkną granice to sami będą zapierdalać jak murzyni .. bo na razie przyzwyczaili się, że inni pracują za nich.. i gadają głupoty bo im tak wygodnie.. zgadzam się również z Łukaszem, może i to by pomogło.. ale o równouprawnieniu nie ma co mówić..

Popieram ! 19.02.2016 13:59
Poperam ! Niech się wezmą do roboty ! A nie siedzą na Dupach i pobierają za darmo pieniądze ! Lewe rączki do pracy .

liliana 19.02.2016 13:59
A mi to wszystko jedno jestem tu 11 lat i nigdy nie bralam zadnych benefitow...trzeba tylko wiedziec po co sie przyjezdza

Lukasz 19.02.2016 13:42
Bardzo dobrze precz z socjalizmem. Czemu mam dopłacać komuś na jego pracownika? Jeśli praca nie będzie się człowiekowi opłacać to albo szef zapłaci mu więcej albo mu nikt do roboty nie przyjdzie. Z mojego podatku nie idzie dla człowieka tylko na to żeby ktoś bardziej mógł go wyzyskac.

Czesław 19.02.2016 12:18
Dupek i tyle...

Reklama