Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Syryjscy rebelianci odrzucają udział w rozmowach pokojowych

Grupy syryjskich rebeliantów powiadomiły w środę, że nie wezmą udziału w zaplanowanych na koniec stycznia rozmowach pokojowych, jeśli w życie nie zostaną wprowadzone artykuły dotyczące kwestii humanitarnych z ostatniej rezolucji ONZ.

Rebelianci, w tym wpływowa Armia Islamska, wspomina o artykułach 12 i 13 rezolucji, która została przyjęta w zeszłym roku i wzywa strony wojny domowej w Syrii, aby udostępniły pomoc humanitarną wszystkim ludziom będącym w potrzebie i zaprzestały wszelkich ataków na cywilów.

"Uważamy, że wdrożenie tych artykułów w życie jest oczywiste i jest prawem człowieka" - głosi oświadczenie. "Nie przyjmujemy żadnego kompromisu w tej sprawie na podstawie jakiegokolwiek usprawiedliwienia czy w jakichkolwiek okolicznościach" - dodano.

Pierwsza runda rozmów pokojowych z udziałem przedstawicieli syryjskiej opozycji i rządu w Damaszku ma się odbyć 25 stycznia w Genewie pod auspicjami ONZ.

W poniedziałek koordynator syryjskiej opozycji ds. rozmów pokojowych Riad Hidżab oskarżył rosyjskie lotnictwo o zabicie ponad 30 dzieci w nalocie w Syrii i oświadczył, że opozycja nie rozpocznie negocjacji z Damaszkiem, póki obce siły bombardują Syryjczyków.

Z kolei w weekend syryjski rząd wyraził gotowość wzięcia udziału w rozmowach w Genewie, jednocześnie chce poznać - jak to ujął - "listy organizacji terrorystycznych i nazw grup opozycyjnych, które wezmą udział w rozmowach". Rządu w Damaszku wszystkie ugrupowania przeciwstawiające się prezydentowi Baszarowi el-Asadowi określa jako terrorystyczne.

Rada Bezpieczeństwa ONZ uchwaliła 19 grudnia 2015 r. rezolucję dotyczącą mapy drogowej dla procesu pokojowego w Syrii, zgodnie z którą rozmowy w sprawie zawieszenia broni i utworzenia rządu przejściowego mają rozpocząć się w styczniu br.

Rezolucja ani słowem nie wspomina jednak o przyszłości prezydenta Asada. Kwestia ta jest głównym punktem spornym między stronami konfliktu. Zachód oraz kraje Zatoki Perskiej domagają się odejścia dyktatora, którego wspiera jednak Rosja.

Plan zaakceptowany przez RB ONZ przewiduje m.in. utworzenie rządu przejściowego oraz przeprowadzenie wolnych wyborów i opracowanie nowej konstytucji w ciągu 18 miesięcy. W negocjacjach mają uczestniczyć przedstawiciele syryjskiego rządu i opozycji.(PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama