"Decyzja Szwecji o zamknięciu granicy z Danią i decyzja Danii o zamknięciu granicy z Niemcami przypominają swego rodzaju efekt domina" - powiedział we wtorek dziennikarzom. Według niego, choć sytuacja nie jest dramatyczna, w 2016 r. strefę Schengen czekają duże wyzwania, a przyszły rok będzie dla niej "prawdziwą próbą".
Linkeviczius zaznaczył jednak, że decyzja niektórych państw strefy Schengen o tymczasowym zamknięciu granic jest uzasadniona, dopóki nie zapewni się ochrony granic zewnętrznych UE.
Wypowiedź ministra jest reakcją na działania Danii, która w poniedziałek wprowadziła tymczasowo, na 10 dni, kontrole na granicy z Niemcami, chcąc powstrzymać napływ migrantów. Kopenhaga utrzymywała, że była zmuszona do wprowadzenia kontroli w reakcji na posunięcie Szwecji, która kilka godzin wcześniej przystąpiła do kontroli dowodów tożsamości na granicy z Danią.
Traktat z Schengen, który został podpisany w miejscowości Schengen w Luksemburgu 14 czerwca 1984 r., gwarantuje swobodę poruszania się i znosi kontrolę osób przekraczających granice między państwami członkowskimi układu.
W przeszłości zdarzało się, że niektóre kraje, które podpisały porozumienie, wprowadzały tymczasowe kontrole na swoich granicach, np. w czasie trwania imprez sportowych czy szczytów z udziałem wielu państw. (PAP)
Napisz komentarz
Komentarze