"20 sierpnia zeszłego roku w Polsce zniesiono zakaz rejestracji samochodów z kierownicą po prawej stronie, dostosowanych do ruchu lewostronnego, obowiązującego np. w Wielkiej Brytanii. Wymusił to wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który pod koniec 2013 r. uznał, że polski zakaz jest sprzeczny z unijnym prawem. Pozew w tej sprawie przeciw Polsce wniosła Komisja Europejska" – czytamy w artykule.
Nasze rządy przez wiele lat nie zezwalały na rejestrację aut z kierownicą po prawej stronie, zwanych popularnie "anglikami", bo obawiały się pogorszenia bezpieczeństwa na polskich drogach – przypomina "Gazeta Wyborcza".
Trudno było jednak uzasadnić te obawy, bo rząd PO-PSL informował, że nie dostał z innych państw UE statystyk wypadków z udziałem tych pojazdów. Dlatego postanowiono, że taką ewidencję będzie prowadzić polska policja.
Statystyki te mogą niepokoić. "W zeszłym roku kierowcy byli sprawcami 4 wypadków z udziałem aut "anglików" (czyli jednej trzeciej), a w tym roku spowodowali już 18 wypadków (dwie trzecie)" – zauważa dziennik.
Nie wiadomo, ile aut "anglików" zarejestrowano w Polsce po zniesieniu zakazu. Takich danych nie gromadzi rządowa ewidencja CEPiK. (PAP)
Napisz komentarz
Komentarze