Chodzi o wypowiedź, którą nowy Minister Obrony Narodowej udzielił w 2002 roku w Radiu Maryja. W trakcie "Rozmów niedokończonych" odpowiadając na pytanie słuchacza, przyznał, że czytał Protokoły Mędrów Syjonu. Nastęnie zaczął mówić o sporach na temat autentyczności dokumentu, podkreślając, że część historyków uważa go za prawdziwy i opisujący realną chęć narodu żydowskiego do kontroli nad światem. Na zakończenie zaznaczył, że niezależnie od jego autentycznośći wśród Żydów istnieją grupy myślące bardzo przebiegle i działające na niekorzyść Polski.
"The Guardian" wyjaśnia swoim czytelnikom, że sporu na temat autentyczności Protokołów nie ma. Już w latach 20-tych odkryto w nim fragmenty antysemickich artykułów drukowanych wcześniej, a cała publikacja powstała żeby usprawiedliwić i rozbudzić niechęć do Żydów w Europie. W latach 30 w hitlerowskich Niemczech była to lektura obowiązkowa.
Zdaniem dziennikarzy z Wysp tego typu wypowiedzi są poważnym problemem dla Davida Camerona, który w Parlamencie Europejskim zasiada w jednej frakcji z PiS. Sama nomimacja takiego polityka na szefa MON może również zaszkodzić kontaktom Polski z NATO i Unią Europejską.
W dalszej części sylwetki Macierewicza opisane są jego osiągnięcia polityczne. Dziennik przytacza historię o "Nocy teczek" na początku lat 90-tych oraz o likwidacji służb WSI dziesięć lat temu, gdy Prawo i Sprawiedliwość rządziło z Samoobroną i Ligą Polskich Rodzin.
Napisz komentarz
Komentarze