Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory. Lewica poza Sejmem

Według pierwszych sondażowych wyników wybory parlamentarne w Polsce wygrało Prawo i Sprawiedliwość. Partia Jarosława Kaczyńskiego otrzymała 39,1 procent głosów.

Na drugim miejscu znalazła się Platforma Obywatelska, na którą zagłosowało 23,4 Polaków.

Jeżeli wyniki wyborów się potwierdzą, w Sejmie znajdą się jeszcze: Kukiz 2015 (9 % głosów) oraz Nowoczesna (7,1 % głosów) i PSL (5,2 % głosów).

Poza Sejmej znalazły się obie lewicowe partie. Zjednoczona Lewica zdobyła (6,6 % głosów). To wyżej niż 5-cio procentowy próg, ale jako, że jest to koalicja, musiała ona zdobyć minimum 8 procent, żeby znaleźć się w Sejmie. Najmniejszym poparciem cieszyło się Razem, które zdobyło 3,9 % głosów. Tuż pod progiem znalazła się też partia Korwin (4,9% głosów).

 

Szydło dziękuje Kaczyńskiemu

Nie byłoby sukcesu PiS, gdyby nie decyzje prezesa Kaczyńskiego; jemu należą się brawa i podziękowania - powiedziała w niedzielę kandydatka PiS na premiera Beata Szydło.

"To był wspaniały czas to, że dzisiaj tutaj jesteśmy i cieszymy się to jest zasługa i wielkie zwycięstwo was wszystkich. Nie udałoby się nam to, gdyby nie wasza praca i wasze zaangażowanie" - powiedziała Szydło.

"Nie byłoby tego wspaniałego sukcesu, gdyby nie decyzje, które podjął pan prezes Jarosław Kaczyński i to właśnie panu premierowi należą się największe brawa i największe podziękowania" - powiedziała Szydło.

 

Kopacz gratuluje zwycięzcom

Gratulujemy zwycięzcom i dziękuję wszystkim Polkom i Polakom, którzy dzisiaj poszli do wyborów - mówiła premier Ewa Kopacz, podkreślając, że "im też należą się brawa".

Kopacz po ogłoszeniu wyników sondażowych, według których PO uzyskała w wyborach parlamentarnych 23,4 proc., podziękowała, tym, którzy zagłosowali na jej ugrupowanie.

"Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim tym, którzy dwukrotnie nam zaufali i oddawali za nas głos, ale przede wszystkim dziękuję tym, którzy z nami byli do końca i którzy dzisiaj na nas zagłosowali. Z całego serca wam dziękujemy" - powiedziała.

Pogratulowała też zwycięzcom. "I dziękuję wszystkim tym, którzy poszli dzisiaj do wyborów. Wszystkim Polkom i Polakom, którzy dzisiaj poszli do wyborów, im się też należą brawa" - powiedziała.

 

Kukiz: zmienimy konstytucję

Dzisiaj 25 października mamy do czynienia z narodzinami nowego ruchu społecznego, który wkrótce zmieni konstytucję i przywróci państwo obywatelom - powiedział Paweł Kukiz podczas wieczoru wyborczego, po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów.

Kukiz zapowiedział też, że natychmiast po wyborach jego ruch zacznie tworzyć struktury i organizować obywateli. "Gwarantuję wam, że najpóźniej w ciągu dwóch lat system padnie"- podkreślił Kukiz.

"My z naszą energią, bez pieniędzy i struktur, jedynie idąc za głosem sumienia zrobiliśmy rzecz niesamowitą" - ocenił Kukiz.

Dziękował wyborcom i sympatykom ruchu za "zaangażowanie i wiarę". Dziękował też za wsparcie swojej rodzinie.

 

Petru: to pierwszy krok do nowoczesnej Polski

Alternatywa między PO i PiS jest możliwa, my to pokazaliśmy; to nasz pierwszy krok do nowoczesnej Polski - powiedział lider Nowoczesnej Ryszard Petru po ogłoszeniu pierwszych sondażowych wyników wyborczych.

Według sondażu Ipsos dla TVP1, TVN24 i Polsat News Nowoczesna Ryszarda Petru zdobyła 7,1 proc. głosów.

Lider Nowoczesnej podziękował swoim wyborcom za zaufanie, obiecał, że go nie zawiedzie. Pogratulował kandydatce PiS na premiera Beacie Szydło sukcesu.

Według niego wyniki sondażowe pokazały, że jest miejsce dla innych partii niż PO i PiS. "Alternatywa jest możliwa, pokazaliśmy, że wybór nie leży wyłącznie między PiS i PO" - mówił Petru.

Podkreślił, że głosy dla jego ugrupowania pokazują, że możliwy jest "sukces Polski optymistycznej, a nasz kraj może iść do przodu".

Zapowiedział, że będzie współpracował w Sejmie tylko z tymi, którzy są "odpowiedzialni za państwo, szanują innych i są zdolni do porozumienia".

 

Lewica niepocieszona

Nie oszukujmy się, liczyliśmy na więcej, ale dziś już wiemy, że to, co robiliśmy, miało głęboki sens, bo nauczyło nas być razem - powiedziała liderka Zjednoczonej Lewicy Barbara Nowacka po podaniu sondażowych wyników wyborów. "Wróci czas na lewicę, nie poddamy się" - zaznaczyła.

Według sondażu wyborczego Ipsos dla TVN24, TVP1 i Polsatu Zjednoczona Lewica otrzymała 6,6 proc. głosów. Komitet koalicyjny Zjednoczonej Lewicy, by wejść do Sejmu, powinien uzyskać w wyborach 8 proc. poparcia.

Nie oszukujmy się, liczyliśmy na więcej i to było w zasięgu naszych możliwości - mówiła Nowacka. "Zrobiliśmy wszystko" - podkreśliła. "Jeszcze niepoliczone są wszystkie głosy, ale dziś już wiemy, że to, co robiliśmy razem miało głęboki sens, bo nauczyło nas być razem" - powiedziała. "Warto być razem, warto walczyć wspólnie" - dodała.

Dziękowała za "godziny pracy" przekonywania wyborców do wspólnych wartości: wolności, równości, demokracji.

Podziękowała też szefom partii za zgodę na koalicję, m.in: szefowi SLD Leszkowi Millerowi, Twojego Ruchu Januszowi Palikotowi, Unii Pracy Waldemarowi Witkowskiemu. "Zjednoczona Lewica to nie był projekt na wybory, to był projekt na lata" - dodała.

Pogratulowała również zwycięzcom wyborów. "Odnieśliście sukces, widać takie jest zapotrzebowanie obywatelek i obywateli - na ideologię" - mówiła Nowacka.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama