Zdaniem Kerra, Brytyjczycy udowodnili swoją głupotę dając wiarę „rasistowskim i ksenofobicznym” hasłom, rzucanym w czasie kampanii przedreferendalnej przez polityków UKIP-u.
„To właśnie imigracja napędza ten kraj. My, rodzimi Brytyjczycy jesteśmy tak cholernie głupi, że potrzebujemy pomocy inteligentnych, młodych ludzi z zewnątrz. Potrzebujemy tego, by do nas przyjeżdżali i od czasu do czasu nas budzili” – mówił lord.
„Twórcom kampanii popierającej Brexit udało się wmówić ludziom, że odzyskają kontrolę nad swoim krajem tylko Wielka Brytania opuści Unię Europejską. Prawda natomiast jest taka, że nawet jeśli całkowicie wstrzymamy imigrację z krajów Unii, nie osiągniemy celów, na których zależy rządowi – za to wyrządzimy ogromną szkodę naszemu państwu” – dodał Kerr.
Część brytyjskich parlamentarzystów była oburzona mową polityka torysów. Jeden z nich, Peter Lilley, stwierdził że „lord Kerr okazał pogardę dla zwykłych Brytyjczyków” i opuścił zgromadzenie. „Zastanawiam się nad złożeniem doniesienia w związku ze stosowaniem mowy nienawiści wobec obywateli Wielkiej Brytanii” – powiedział mediom.
Napisz komentarz
Komentarze