Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Brytyjscy emigranci boją się Brexitu i pozywają do sądu szefa Komisji Europejskiej

Brytyjczycy, którzy mieszkają w krajach Unii Europejskiej nie są pewni swojej przyszłości bo wprowadzeniu Brexitu. O niepewność nie oskarżają jednak brytyjskiego rządu, czy większości swoich obywateli głosujących w referendum, a szefa Jean-Claude Junckera, który nie chce przystać na warunki dyktowane przez Londyn.

Fair Deal for Expats to grupa reprezentująca interesy Brytyjczyków mieszkających poza granicami kraju. Nie spodobało im się stanowisko Junckera, który nie dopuszcza do żadnych negocjacji w sprawie Brexitu, dopóki artykuł 50 nie zostanie uruchomiony. Co według zapewnień Londynu nastąpi wiosną 2017 roku.

"Zakaz rozmów z Wielką Brytanią jest sprzeczny z prawem i narusza prawa obywateli Unii Europejskiej, w szczególności pochodzących z Wielkiej Brytanii, a robiących interesy, bądź mieszkających w Unii Europejskiej oraz obywateli Unii żyjących na Wyspach" - czytamy w komunikacie organizacji.

W dalszej części pisma emigranci bronią Theresy May, która chciałaby zacząć rozmowy z Unią wcześniej, żeby cały proces przebiegał sprawnie, ale postulat ten został odrzucony. Zastrzegają również, że zmiany dotkną milionów ludzi i dlatego ważne jest, żeby nie żyli oni w niepewności.

Pomimo tego, że Fair Deal for Expats straszy przewodniczącego Komisji Europejskiej sądem, nie wiadomo kiedy konkretnie do procesu dojdzie. Na razie ekspaci zbierają na jednym z serwisów crowdfundingowych pieniądze, które mają pokryć koszty pomocy prawnej.

Unia Europejska nie informuje o statusie Brytyjczyków, którzy będą mieszkać na jej terenie po formalnej secesji. Politycy mówią jedynie, że będzie to przedmiotem negocjacji i zależeć będzie od praw zagwarantowanym obywatelom Unii mieszkającym na Wyspach.

Strona Brytyjska również nie podjęła żadnej decyzji w tym zakresie, choć Home Office przygotowało już dokument, na mocy którego wszyscy imigranci z Unii nabędą prawo do dalszego pobytu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

dg 09.10.2016 19:52
ciekawe kogo pozwa za spadajace funta, juz niedlogo £1=1euro wiec ci wszycy emeryci oblegajacy benidorm i okolice niezle dostana po kieszeni. Kogo pozwa wowczas??

dg 09.10.2016 19:50
moga sobie pozywac. akurat ktos sie tym przemie. Oni sa conajmniej smieszni

ann 09.10.2016 13:50
to takie brytyjskie, oni moga i im sie należy- nam już nie

Reklama