Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Brytyjczycy chcą znać warunki Brexitu. "To oznacza drugie referendum"

Pretendent do stanowiska przewodniczącego opozycyjnej brytyjskiej Partii Pracy Owen Smith opowiedział się za jeszcze jednym referendum, w którym Brytyjczycy wypowiedzieliby się na temat ewentualnej umowy zawartej między Londynem a UE w sprawie Brexitu.

Smith, który w środę poinformował, że będzie ubiegał się o stanowisko szefa laburzystów, w wywiadzie dla czwartkowego "Guardiana" oznajmił, że wielu ludzi zostało "wprowadzonych w błąd" przed czerwcowym referendum.

Polityk wyraził opinię, że Partia Pracy powinna w sposób rozsądny i dojrzały przedstawić konsekwencje referendum z 23 czerwca, w którym prawie 52 proc. Brytyjczyków opowiedziało się za wyjściem z UE.

"Sądzę, że jest wiele osób, które głosowały w dobrej wierze za Brexitem i uważają, że to będzie dobre dla ich rodzin i społeczności, i szanuję je za podjęcie takiej decyzji" - oświadczył Smith. Jak jednak dodał, wielu ludzi mówi sobie teraz, że "nie była to dobra decyzja" i jest "wściekłych, że wyraźnie zostali wprowadzeni w błąd przez kampanię na rzecz Brexitu".

Podkreślił, że opinia publiczna chce wiedzieć, jaka umowa zostanie zawarta w sprawie Brexitu i "powinna być jej dana kolejna szansa". "To oznacza drugie referendum lub wybory, kiedy warunki będą już znane" - ocenił Smith.

Smith to drugi po Angeli Eagle konkurent obecnego lidera Partii Pracy Jeremy'ego Corbyna w przyspieszonych wyborach partyjnych. W rozmowie z "Guardianem" Smith wyraził przekonanie, że sytuacja byłaby bardziej klarowna i jednoznaczna, gdyby do rywalizacji z Corbynem stanęła tylko jedna osoba. (PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

cooltura 14.07.2016 16:38
May doszła do władzy, przygotujcie się na to, że drugiego referendum nie będzie. Amen.

Chmiel 14.07.2016 14:26
Narpierw trzeba bylo poznac skutki a potem glosowac angielskie barany.

Reklama