Tabloid opiera się słowach, które miały paść w 2011 roku, na zamku Windsor podczas lunchu z ówczesnym politykiem rządzącej koalicji i szefem Liberalnych Demokratów, Nickiem Cleggiem. Monarchini miała wówczas powiedzieć, że "Unia Europejska zmierza w złym kierunku". Dziennikarze, przytaczają również drugą wypowiedź, rzuconą w kierunku posłów, że "nie rozumie Unii".
Dalszą część artykułu zawiera już tylko "narrację" tabloidu. W gazecie można przeczytać o porażonych tak mocną reakcją świadkach rozmowy i o tym, że anonimowe źródła nie mają wątpliwości, jak chciałaby zagłosować Elżbieta II w najbliższym referendum.
Jednak wszyscy, którzy wypowiadają się dla mediów pod nazwiskiem, bagatelizują sprawę. Nick Clegg określił doniesienia tabloidu jako "nonsens" i stwierdził, że na pewno pamiętałby taką rozmowę, gdyby się wydarzyła.
Re Sun story. As I told the journalist this is nonsense. I've no recollection of this happening & its not the sort of thing I would forget
— Nick Clegg (@nick_clegg) March 8, 2016
Gwałtownie zaprzeczył również Pałac Buckingham, podkreślając, ze podczas 63 lat panowania, królowa Elżbieta II nie włączała się w bieżące polityczne spory i tak pozostanie.
Dodatkowo trudno uznać, że słowa "nie rozumiem Unii" i "Unia zmierza w złym kierunku" jednoznacznie świadczą o chęci opuszczenia struktur przez monarchinię. "The Independent" podkreśla, że od krytyki Unii rozpoczyna się wiele politycznych wypowiedzi, pochodzących od osób, które chcą UE zmieniać, a niekoniecznie opuszczać.
Komentatorzy podkreślają również, że nie bez znaczenia pozostaje miejsce publikacji tych rewelacji. "The Sun" to gazeta Ruberta Murdocha, Australijczyka, który zebrał w swoim portfelu media australijskie, brytyjskie i amerykańskie. Eurosceptycyzm Murdocha jest powszechnie znany i przekłada się na linię redakcyjną podległych mu mediów.
Napisz komentarz
Komentarze