Londyńscy policjanci składają broń w proteście przeciwko warunkom pracy i traktowaniu – ostrzegł szef Scotland Yardu. Jedna trzecia policjantów oddała paralizatory, a jedna czwarta broń palną. Londyn może być mniej bezpieczny – ostrzegł komisarz Mark Rowley. Mniej policjantów jest w stanie odpowiedzieć na najbardziej ryzykowne wezwania. Jak tłumaczy Rowley policjanci boją się używać broni w obawie o oskarżenia o jej nadużycie. Problemem jest też nasilająca się agresja mieszkańców wobec funkcjonariuszy. Jest to widoczne szczególnie podczas zabezpieczania manifestacji. W efekcie już spadła liczba zatrzymań z przeszukaniem, które jest ważnym narzędziem w prewencji przestępstw z użyciem noży i broni palnej.
Napisz komentarz
Komentarze