Szef firmy Nats zajmującej się kontrolą ruchu lotniczego nad Wielką Brytanią bronił w parlamencie pracowników pracujących z domu. Martin Rolfe odpowiadał na pytania posłów, którzy próbują wyjaśnić dlaczego latem ubiegłego roku doszło do wstrzymania przez kilka godzin niemal wszystkich lotów z powodu awarii systemu kontroli ruchu. Jeden z inżynierów pracujących z domu nie mógł rozwiązać problemu zdalnie i wszyscy musieli czekać 90 minut, aż dojedzie do biura. Szef linii Ryanair Michael O'Leary oskarżył kontrolerów ruchu lotniczego o „siedzenie w domu w piżamach”. Szef Nats uważa jednak możliwość uzyskania zdalnej pomocy osoby pracującej z domu za „dodatkową korzyść.”.
Kontrola ruchu lotniczego, a praca z domu
- 24.04.2024 12:59
- Źródło: Radio PRL
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze