66 milionowa kumulacja była rekordową w historii brytyjskiego Lotto. Wcześniejszy rekord został ustanowiony w 1996 roku, kiedy 42 miliony funtów trafiło do podziału między trzy osoby. 33 miliony funtów to również rekordowe suma, którą odbierze pojedyncza osoba.
Kumulacja doszła do tak wysokich rozmiarów, ponieważ od października zeszłego roku zmieniły się zasady gry. Obstawiamy sześć liczb między 1 a 59, a nie między 1 a 49, jak dotychczas. Oznacza to, że prawdopodobieństwo wylosowania szóstki zmalało do 1:45 000 000, wcześniej wynosiło 1:14 000 000.
Nowe zasady spowodowały również, że sobotnie losowanie było ostatnią szansą na zgarnięcie dużej kasy. Gdy kumulacja przekracza 50 mln, może się odbyć jeszcze tylko jedno losowanie, w którym przypadku braku "szóstki" wygrywa, "piątka", a gdy tu również nie ma chętnych, nagroda jest dzielona między osoby, które trafiły "czwórkę".
Ostatnia "szóstka" padła w połowie listopada, od tego czasu przez 14 losowań z rzędu nikt nie trafił głównej nagrody.
Zainteresowanie było tak duże, że przed 19.30 pojawiły się problemy z wysłaniem losu on-line. Nie był to jednak, jak w środę, całkowity krach systemu, tylko problemy z pełnym załadowaniem strony, które ustąpowały po kilku próbach.
A jeżeli to ktoś z Was jest szczęśliwcem, czego z całego serca życzymy, warto przeczytać historię ludzi, którym wygrana w totka szczęścia nie dała.
Napisz komentarz
Komentarze