Jak wyjaśnia BBC powodem są "wąskie gardła" jakie po brexicie utworzyły się na dworcach. Wprowadzone kontrole znacznie wydłużyły czas odprawy i z tego powodu konieczne było zwiększenie odstępów między odjazdami kolejnych pociągów.
Cytowany przez BBC szef spółki Eurostar, powiedział że mimo powrotu pasażerów po pandemii w obecnych warunkach firma nie jest w stanie zwiększyć liczby połączeń.
Około 350 z 900 miejsc zwykle pozostaje niesprzedanych na pierwszych połączeniach między Londynem, Paryżem i Brukselą, pomimo „ogromnego popytu” na najbardziej ekologiczną formę podróży międzynarodowych, twierdzą szefowie Eurostar.
- Brytyjskie paszporty muszą być stemplowane oddzielnie, nawet dla podróżnych, którzy mogą przejść przez bramki elektroniczne, od czasu Brexitu. Pasażerom mówi się teraz, aby przybyli do 90 minut przed niektórymi odlotami, ale wąskie gardła na stacjach nadal oznaczają, że nie wszyscy mogą zostać obsłużeni na czas, powiedziała dyrektor naczelna, Gwendoline Cazenave.
Napisz komentarz
Komentarze