W tych rejonach karetki są wysyłane tylko do osób w stanie bezpośredniego zagrożenia życia. Pozostali pacjenci powinni próbować dostać się do szpitala we własnym zakresie.
Cytowany przez Evening Standard, Dr John Martin z londyńskiego pogotowia powiedział, że dzisiaj w dyspozycji jest tylko połowa normalnej liczby karetek. Ich obsadę stanowi między innymi personel NHS przesunięty z innych stanowisk oraz żołnierze.
Strajkujący domagają się znacznej podwyżki płac.
Minister zdrowia Steve Barclay powiedział, że akcja protestacyjna poważnie zakłóca pracę służby zdrowia.
Napisz komentarz
Komentarze