Brytyjski wywiad wojskowy wydał z dnia na dzień rzadki „alarm o zagrożeniu”, była to reakcja na widomość o tym, że chińska armia próbuje rekrutować byłych i czynnych pilotów RAF do pomocy w szkoleniu własnych sił powietrznych. Chiny oferują im zarobki sięgające 270 tys. dolarów rocznie.
Wysoki rangą urzędnicy mówią wprost - „to zagrożenie dla interesów Wielkiej Brytanii i Zachodu” i zapowiadają podjęcie „stosownych kroków”. James Heappey minister odpowiedzialny za brytyjskie siły zbrojne potwierdził, że rząd szykuje zmiany w prawie, które uniemożliwią pilotom podjęcie pracy na zlecenie Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej.
„Skontaktowaliśmy się z tymi osobami aby upewni się, że rozumieją czego oczekuje od nich kraj”, stwierdził.
„ Po wejściu w życie nowych przepisów, każdy pilot czy innych wojskowy, który otrzyma takie ostrzeżenie i nie zrezygnuje z pracy dla Chińczyków, będzie ścigany za popełnienie przestępstwa”.
„Rekrutacja naszych pilotów w celu lepszego zrozumienia tego w jaki sposób działają zachodnie maszyny oraz zachodni piloci jest przedmiotem naszej troski”, dodał minister.
Napisz komentarz
Komentarze