Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Londyn: Posąg Paddingtona wrócił na peron 1

Po licznych protestach fanów słynnego misia, jego pomnik, który był jedną z atrakcji Paddington Station, powrócił na peron 1. Po otwarciu Elizabeth Line posąg usunięto z pierwotnego miejsca gdyż stał w ciągu nowej drogi ewakuacyjnej.
  • Źródło: Evening Standard

Autor: William Barton

Źródło: foto: Shutterstock

Odlany w brązie posąg misia opierającego się o walizkę, który przez wiele lat znajdował się pod zegarem na peronie pierwszym stacji Paddington w Londynie, został przeniesiony w maju w nowe miejsce. Jego pierwotna lokalizacja kolidowała z wytyczoną nową, po otwarciu Elizabeth Line, drogą ewakuacyjną. 

Zdaniem fanów, pochodzący z Mrocznych Zakątków Peru miś, trafił do równie ciemnego i mało widocznego miejsca, to im się nie spodobało. W sieci ruszyła kampania mająca na celu ocalenie posągu, jej pomysłodawcą był prezenter telewizyjny i dziennikarz Martin Roberts. „Ku mojemu przerażeniu, kilka miesięcy temu odkryłem, że posąg Misia Paddingtona został przeniesiony do naprawdę ciemnego, obskurnego zakątka po drugiej stronie stacji”, grzmiał na Twitterze.

Pod petycją do władz Network Rail podpisał się sam Hugh Bonneville, aktor wcielający się w postać pana Browna w filmowej adaptacji przygód Paddingtona. 

„Przez długie lata mówiłem cześć Paddingtonowi za każdym razem, gdy przechodziłem przez stację. Byłem przerażony, gdy odkryłem że stoi obok kawiarni, w miejscu dla palaczy. I choć dowiedziałem się, że to tymczasowa zmiana lokalizacji, uważałem że to nieodpowiednie miejsce, i jak sądzę podobnego zdania są tysiące osób przyjeżdżające na stację aby cieszyć się widokiem misia”, stwierdził Roberts.

Po burzy rozpętanej w mediach społecznościowych, misiowi znaleziono nowe, bardziej eksponowane miejsce, można go znów znaleźć na peronie 1. Dziennikarz poinformował, że uczcił wygraną kanapką z marmoladą. 

Docelowo posąg ma stanąć w holu głównym Paddington Station. 

„Posąg Misia Paddingtona jest symbolem naszej stacji, usilnie pracujemy nad znalezieniem dla niego nowej, stałej ekspozycji - bliżej hali dworca głównego. Dla fanów misia jaki i naszych pasażerów, zwłaszcza tych z małymi dziećmi, będzie to z pewnością bardzo dobra zmiana”, czytamy w oświadczeniu Susan Evans, kierownik ds. stacji i obsługi pasażerów w Network Rail.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama