Aut. Adam Siemieńczyk
Tworzenie tożsamości narodowej wymaga ciągłej pracy. Jak na jego rozwój wpływa wymiana międzykontynentalna?
Tego typu wymiana rozwija każdy naród i kulturę, dając niepowtarzalną szansę nauczenia się tworzenia tożsamości I świadomości poprzez pozytywne i efektywne doświadczenia innych krajów. Na przykład Wielka Brytania jest nie tylko skarbnicą światowej kultury, ale jednym z krajów o najskuteczniejszym systemie idei narodowej I tożsamości. I to doświadczenie żyło przez tysiące lat -historii.
Czy poezję można przetłumaczyć?
Zależy od tego, co rozumiemy przez „tłumaczenie”. Jeśli mówimy o dokładnym i głębokim przekładzie sensów, tematów, odcieni i wyobrażeń, które składają się na „duszę narodową”, to powiem szczerze – to niemożliwe. Nie z powodu jakiejś techniki tłumaczenia, ale z owodu bardzo odmiennych postaw różnych kultur i narodów, ograniczonych własnym postrzeganiem kulturowym I życiowym na świecie. Ale sekret polega na tym, że nie trzeba próbować oddać wszystkich niuansów poezji narodowej. To jak narodowy plov uzbecki – tradycyjne danie na każdą uroczystość. Ciężko jest nauczyć Anglika gotować jak każdy Uzbek. I nie jest to konieczne, ponieważ w Wielkiej Brytanii prowadzimy bardzo różne style życia. Najważniejsze jest odpowiednie zaadaptowanie go tak, aby stanowił przyjemną i organiczną część kultury angielskiej, podobnie jak indyjskie jedzenie. To samo dotyczy poezji – staramy się, aby była dostosowana do odbiorców, ale nadal zachowując główną ideę wiersza.
Londyn to miejsce, w którym spotykają się różne kultury. Czy to wyjątkowe miejsce?
Oczywiście, że tak. Londyn to wyjątkowe miejsce, które zamieniło się w pomost między postawami Starego I Nowego Świata, a jednocześnie jest jednym z największych na świecie węzłów tranzytowych i stolicą edukacji. Oprócz pozytywnego efektu pewnego konserwatyzmu i faktu, że nikt nie podbił kraju w ciągu ostatniego tysiąca lat, Londyn stał się wspaniałym skarbcem światowej kultury. A ze względu na mile widziany styl życia miasta portowego, Londyn jest zawsze otwarty na wszystko, co nowe. Nie ma takiego miasta na Ziemi.
Czy istnieje niewidzialna nić porozumienia między artystami z różnych kultur?
Oczywiście. Artysta jest zawsze artystą, bez względu na to, skąd pochodzi. Przede wszystkim bycie artystą to bardzo wyrafinowane postrzeganie życia. Bardzo silne dążenie do wyrażania siebie to druga główna wspólna cecha każdego znanego mi artysty. I trzecią rzeczą, która dla „normalnych” ludzi w porównaniu z jednostkami poświęcającymi swoje życie sztuce i kulturze jest niemal „niezrealizowana”, to pierwszeństwo wyrażania się w sztuce przed pieniędzmi i innymi wartościami materialnymi. Historia zna wielu geniuszy, którzy umarli w biedzie, ale nie zdradzili swojej misji. Myślę, że każdy przechodzi jakiś „artystyczny” okres na różnych etapach swojego życia, ale nie każdy ma odwagę podjąć to ryzyko.
Co oznacza dla Ciebie emigracja?
Dla mnie osobiście to przede wszystkim wolność. Wolność decydowania, gdzie i kiedy chcę być i kto jest ze mną. Uważam, że prawo do podróżowania i emigracji powinno być niezbędne, podobnie jak między innymi wolność -słowa, wyboru religii.
Nad czym teraz pracujesz? Gdzie można Cię zobaczyć?
To bardzo dobre pytanie. W najbliższym czasie opublikuję dwia tytuły. Jednym z nich jest zbiór krótkiej prozy „The Thread”, która doczeka się szóstej edycji, a w tym roku jest poświęcona platynowej rocznicy panowania królowej Elżbiety II. Drugi to wyjątkowy poetycki Almanach „Głosy Przyjaciół: Poezja i Sztuka -2023” – skarbnica poezji euroazjatyckiej. Pracuję również przy Euroazjatyckim Tygodniu Twórczym w dniach 1-7 października w Australii oraz naszym 11. Otwartym Euroazjatyckim Festiwalu Literackim i Forum Książki w dniach 25-28 listopada wLondynie. Wszystkie te projekty jednoczą kreatywnych ludzi świata i pozwalają na integrację w kulturę euroazjatycką.
Jakie jest Twoje przesłanie dla świata?
Bądź na tyle odważny, aby być osobą kreatywną i staraj się pozostawić swój ślad w historii. Myślę, że to najważniejsza rzecz.
Napisz komentarz
Komentarze