Office for National Statistics podał, że w sierpniu wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych (consumer price index), spadł do poziomu 9,9% (w ujęciu rocznym). Dla porównania, w lipcu inflacja wyniosła 10,1%, wtedy też analitycy prognozowali wzrost do 10,2% w ciągu kolejnych 4 tygodni. Ku ich zaskoczeniu nastąpił spadek a to głównie dzięki malejącym cenom paliw. W sierpniu ceny na stacjach zmalały o ponad 14 pensów za litr i był to efekt spadku cen na światowych rynkach.
Wzrosły za to ceny żywności - trzynasty już miesiąc z rzędu, tu odnotowano skok rzędu 13,1% (licząc rok do roku). Tylko od lipca do sierpnia tego roku ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 1,5%, najszybciej drożeją mleko, jaja i sery.
Pomimo dobrych informacji należy pamiętać, że inflacja jest obecnie trzykrotnie wyższa niż przed rokiem (w sierpniu 2021 roku wyniosła ona 3,2%), i prawie pięciokrotnie wyższa niż cel inflacyjny Banku Anglii (2%).
Napisz komentarz
Komentarze