Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Rosjanie zwrócili zwłoki brytyjskiego wolontariusza – są ślady tortu

Rosjanie oddali ciało brytyjskiego wolontariusza schwytanego przez siły samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej wiosną tego roku. Strona ukraińska poinformowała władze w Londynie, iż Paul Urey był torturowany, jego oprawcy twierdzą z kolei, że zmarł na skutek „choroby i silnego stresu”.
  • Źródło: The Guardian

Autor: Tomas Ragina

Źródło: foto: Shutterstock

Według ministra spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleby, ciało brytyjskiego pracownika organizacji humanitarnej, schwytanego przez siły Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) w kwietniu tego roku nie jest kompletne co wszystko wskazuje na to, iż Urley był torturowany.  

„Zatrzymywanie i torturowanie cywilów to barbarzyństwo. Składam najgłębsze kondolencje krewnym i bliskim Paula Urey’a, był odważnym człowiekiem, który poświęcił siebie ratując ludzi”, napisał na Twitterze Kuleba.

„Ukraina nigdy go nie zapomni, ani jego czynów. Znajdziemy sprawców tego przestępstwa i pociągniemy ich do odpowiedzialności. Nie uciekną przed sprawiedliwością”, dodał.

45-letni Paul Urey z Warrington w Cheshire wpadł w ręce prorosyjskich separatystów wraz z innym Brytyjczykiem, Dylanem Healey’em w punkcie kontrolnym, jechali wtedy do kobiety z dwójką dzieci która potrzebowała pomocy.

Na początku maja w rosyjska telewizja państwowa wyemitowała materiał, w którym Urey krytykował brytyjski rząd i media komentujące na bieżąco inwazję Rosji w Ukrainie. Miesiąc później Daria Morozowa, przedstawicielka DRL poinformowała o śmierci Brytyjczyka. 

Matka Urey’a przyznaje, że syn chorował na cukrzycę typu pierwszego dlatego codziennie musiał przyjmować insulinę. „Jestem bardzo zła. Dlaczego pozwolono mu umrzeć, po co go więziono?”, dopytywała w pełnym emocji wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych. 

„Nienawidzę was wszystkich. Jestem absolutnie wściekła, naprawdę jestem… Mordercami, tym właśnie jesteś”, dodała zwracają się do oprawców syna.

Healey został oskarżony o bycie najemnikiem, do czego się nie przyznał, obecnie przebywa w areszcie i czeka na kolejną rozprawę. Brytyjczykowi grozi kara śmierci. 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama