Pani Truss rozpoczęła przemówienie od złożenia hołdu swojemu poprzednikowi, później już skupiła się na bieżących bolączkach Brytyjczyków, od kryzysu gospodarczego zaczynając.
„Chociaż burza może być silna wiem, że Brytyjczycy są silniejsi”, stwierdziła Truss przemawiając przed siedzibą rządu we wtorek po południu. „Nasi ludzie wielokrotnie okazywali swoją wytrwałość, odwagę i determinację”, mówiła.
Premierka określiła także najważniejsze obszary swojej polityki krajowej na najbliższe tygodnie i miesiące - rozwój gospodarki, między innymi poprzez obniżenie podatków oraz reformy, zażegnanie kryzysu energetycznego (tu pod uwagę brane jest zamrożenie cen energii) oraz poprawa dostępu do brytyjskiej służby zdrowia.
„Zmienimy Wielką Brytanię w kraj aspiracji z dobrze płatnymi miejscami pracy, bezpiecznymi ulicami i gdzie każdy, bez względu na to gdzie żyje, będzie miał te same możliwości. Każdego dnia będą podejmowała odpowiednie działania aby tak się stało”, oświadczyła.
„Nadszedł czas, aby zająć się problemami, które ograniczają Wielką Brytanię. Musimy szybciej budować drogi, domy i łącza szerokopasmowe. Potrzebujemy więcej inwestycji i miejsc pracy w każdym mieście w naszym kraju. Musimy zmniejszyć presję ciążącą na rodzinach, pomóc ludziom poradzić sobie z drożyzną. Wiem, że mamy wszystko czego potrzeba, aby sprostać tym wyzwaniom”.
Truss zobowiązała się również do „stawania w obronie wolności i demokracji na całym świecie” wraz z sojusznikami Wielkiej Brytanii.
Napisz komentarz
Komentarze