Boris Johnson wygłosił swoją mowę pożegnalną kilkanaście minut po godzinie 7:00 przed budynkiem siedziby rządu, jego przemówienia wysłuchali zgromadzeni na miejscu ministrowie, parlamentarzyści i doradcy polityczni.
„This is it folks”, tak rozpoczął swoje pożegnanie Johnson. Ustępujący premier mówił, iż za kilka godzin – w Balmoral gdzie przebywa obecnie Królowa, zakończy oficjalnie służbę aby móc przekazać pałeczkę nowemu liderowi.
Przypomniał także, że to jego rząd doprowadził Brexit do końca, zabezpieczył kraj w czasie pandemii wprowadzając na rynek pierwszą szczepionkę w Europie przeciwko Covid-19, za jego czasów bezrobocie spadło do rekordowo niskiego poziomu a firmy technologiczne urosły do miana światowych liderów. Wspomniał również o zaangażowaniu Wielkiej Brytanii w pomoc Ukrainie, przekonywał, że dostawy broni pomogły zmienić przebieg wojny.
Były lider Torysów stwierdził, że jest przekonany o tym, iż mimo wielu krytycznych głosów nowy rząd przetrwa kryzys energetyczny. „Współczująca Liz Truss pomoże ludziom przetrwać tę zimę”, podkreślił. Zwracając się do swoich kolegów z Partii Konserwatywnej oświadczył, "Czas zakończyć politykowanie, czas aby wszyscy wsparli Liz Truss i jej program, czas, byśmy wypełnili obietnice złożone obywatelom tego kraju".
Na zakończenie, ustępujący premier przyznał, że jest dumny z tego, że wypełnił wszystkie obietnice złożone partii. Raz jeszcze podziękował wszystkim tym, którzy opiekowali się nim i jego rodziną przez ostatnie trzy lata oraz wyborcom, za danie mu szansy służenia narodowi.
Napisz komentarz
Komentarze