Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

UK: EDF apeluje do rządu o zamrożenie cen energii

Francuski dostawca energii wzywa brytyjski rząd do natychmiastowego zamrożenia cen energii oraz obniżenia podatku VAT w celu złagodzenia zimowego kryzysu energetycznego. Jak wynika z danych EDF, liczba klientów nie będących w stanie opłacić bieżących rachunków, wzrosła w ostatnim czasie o 30%.
  • Źródło: The Sky News

Autor: LongJon

Źródło: foto: Shutterstock

Przedstawiciele EDF twierdzą, że rządowy pakiet wsparcia dla brytyjskich gospodarstw domowych nie zmieni sytuacji w jakiej znalazł się kraj, jeśli władza nie podejmie żadnych dodatkowych działań zmierzających do ograniczenia popytu konsumenckiego.

Spółka wytyka także rządzącym, że wpływ na rachunki za energię Brytyjczyków a więc i na jakość ich życia, ma również brak inwestycji w modernizowanie budynków. Ponad siedem milionów domów w Wielkiej Brytanii nie ma ocieplonego strychu a osiem milionów zaizolowanych ścian. 

Rachunki za energię idą w górę w zawrotnym tempie a to nie koniec, w październiku mieszkańców Wysp czeka kolejna podwyżka limitu cen energii do około 3 500 funtów rocznie, ostateczną sumę Ofgem poda w najbliższy piątek. 

EDF nie ma wątpliwości, że dla wielu jego klientów ta zima będzie jedną z najgorszych w życiu, spółka apeluje więc do rządu o podjęcie pilnych działań popierając jednocześnie żądania Scottish Power. Dostawcy energii domagają się zamrożenia cen energii na okres dwóch lat, dodatkowo chcą mieć możliwość pożyczania środków od komercyjnych pożyczkodawców (nie banków), dodatkowe pieniądze pokryłyby różnicę między rachunkami klientów a kosztami zakupu energii na rynkach hurtowych.

Zdaniem Francuzów, aby zyskać na czasie, dopłaty do rachunków za energię w wysokości 400  funtów powinni otrzymać wszyscy mieszkańcy Wysp i to jak najszybciej, pomoc ma być stała co najmniej do początku 2023 roku. 

„Wzrost cen oznacza, że ​​ponad połowa naszych brytyjskich klientów zostanie w styczniu dotknięta ubóstwem energetycznym - to oznacza, że na opłacanie rachunków za energię będą przeznaczać ponad 10% ich dochodu”, przyznaje Philippe Commaret, dyrektor ds. klientów EDF.

„Innymi słowy, rachunek za energię za pierwszy kwartał 2023 roku będzie wyższy niż ten za cały 2021 roku. Mówimy o poważnym kryzysie którego oznaki już widać”, dodał.

Czekają na reakcję ze strony państwa, EDF uruchomił własny program pomocowy skierowany do około 100 000 klientów. Tymczasem rząd nie jest w stanie podjąć żadnych decyzji, bo nadal nie ma nowego szefa.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama