Criminal Bar Association (CBA), zrzesza prawników z Anglii i Walii - zarówno oskarżycieli jak i obrońców w sprawach karnych, którzy podobnie jaki inne grupy zawodowe domagają się podwyżek na poziomie 15%. Jak wynika z danych stowarzyszenia, od 2006 roku płace jego członków (po uwzględnieniu inflacji) zmalały średnio o 28%, głównie z powodu zamrożenia opłat za pomoc prawną.
Adwokaci zajmujący się sprawami karnymi, w latach 2019-2020, zarabiali 79 800 funtów. Po uwzględnieniu wydatków bieżących związanych z prowadzeniem spraw (np. kosztów dojazdów), kwota ta wahała się od 55 900 GBP do 62 900 GBP.
Początkujący adwokaci specjalizujący się z sprawach karnych z zerowym, rocznym lub dwuletnim stażem zarabiali średnio 25 100 funtów, po odliczeniu wydatków 18 800 funtów netto.
Spór z ministerstwem sprawiedliwości dotyczący wzrostu wynagrodzeń trwa od blisko 2 miesięcy, nie chcąc jednak dłużej czekać na reakcję ze strony państwa, prawnicy przeprowadzili referendum strajkowe, podczas którego opowiedzieli się za zaostrzeniem protestu. Głosowanie trwało dwa tygodnie i zakończyło się w niedzielę o północy, w poniedziałek przedstawiciele CBA opublikowali jego wyniki. W referendum wzięło udział 2 273 prawników, 79% głosujących poparła strajk.
Do tej pory prawnicy protestowali co dwa tygodnie, każdorazowo strajk trwał przez 24 godziny.
Jak wynika z danych Ministerstwa Sprawiedliwości, z powodu toczącego się sporu płacowego między 27 czerwca a 5 sierpnia, przerwano ponad 6 235 posiedzeń sądu, w tym 1 415 procesów.
Ciągły strajk oznacza paraliż sądownictwa.
Napisz komentarz
Komentarze