W drugim kwartale gospodarka skurczyła się o 0,1%, ale w ujęciu miesięcznym, czyli w porównaniu do maja, w czerwcu nastąpił spadek o 0,6%. Najnowsze dane ONS potwierdzają obawy ekonomistów, a Ci są coraz bardziej zgodni co do tego, że Wielka Brytania wejdzie w recesję jeszcze w tym roku.
Spadek produkcji w drugim kwartale 2022 roku, po wcześniejszym wzroście o 0,8% w pierwszym kwartale, był napędzany przez ograniczenie usług covid’owych przez NHS –programu szczepień oraz wykonywania testów. Drugie słabe ogniowo to handel detaliczny – między kwietniem a czerwcem wydatki brytyjskich gospodarstw mocno spadły.
Gospodarkę w II kwartale napędzał z kolei sektor budowalny oraz energetyczny.
„Spadki w sektorze detalicznym czy usługach NHS rekompensował częściowo wzrost zainteresowania ofertami sektora hotelarskiego, więcej zarobiły też bary i restauracje – głównie dzięki licznym imprezom organizowanym w ramach obchodów Platynowego Jubileuszu”, przyznaje Darren Morgan z ONS.
Bank Anglii przewiduje co prawda lekki wzrost PKB w trzecim kwartale tego roku, jednak widmo recesji jest coraz bardziej realne, moment krytyczny, zdaniem ekonomistów BoE, nastąpi w październiku. Recesja może utrzymać się aż do początku 2023 roku.
Napisz komentarz
Komentarze