Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Zdesperowani pacjenci coraz częściej płacą za operację z własnej kieszeni

Sfrustrowani oczekiwaniem na zabieg w ramach NHS mieszkańcy Wysp, coraz częściej decydują się na pokrycie kosztów leczenia z własnej kieszeni, wynika z najnowszych danych. Aby wrócić do pełni zdrowia, pacjenci nie rzadko zadłużają się lub zbierają pieniądze inicjując zbiórki internetowe.
  • Źródło: BBC
Zdesperowani pacjenci coraz częściej płacą za operację z własnej kieszeni

Autor: SGr

Źródło: foto: shutterstock

W ostatnich trzech miesiącach 2021 roku w Wielkiej Brytanii wykonano 69 000 pełnopłatnych usług medycznych, to wzrost o 39% w porównaniu z tym samym okresem 2020 roku. Warto podkreślić że Raport Private Healthcare Information Network (PHIN) nie uwzględnia osób, które posiadają prywatne ubezpieczenie.

Eksperci rynku medycznego przyznają, że najnowsze statystyki pokazuj, jak bardzo zdesperowani są chorzy – szansy na przyspieszenie zabiegu nie ma, a co gorsza lista oczekujących na leczenie szpitalne w ramach NHS wciąż się wydłuża. Wielu pacjentów wybiera więc prywatną ofertę, nawet jeśli oznacza to konieczność zaciągnięcia długu.

W przypadku typowych operacji, takich jak wymiana stawu biodrowego czy kolanowego, mowa o koszcie około 15 000 GBP. Nowy trend może pogłębić już istniejące rozwarstwienie społeczne, bo osób mniej zamożnych nie stać na prywatną opiekę medyczną.

Katie Hopper choć ma zaledwie 19 lat to od dziecka cierpi z powodu choroby kolan, w tym roku jej stan się pogorszył więc utknęła na wiele tygodni w łóżku. Nerwobóle i skurcze mięśni uniemożliwiały Hooper poruszanie się, nie mogła pracować zawodowo ani brać udziału w treningach koszykówki. „Czułam się bardzo samotna i odizolowana od świata. Moje zdrowie psychiczne podupadło”, wyznała.

Na domiar złego, lekarz poinformował 19-latkę, że na operację musi czekać - nawet dwa lata. „Nie mogłem czekać tak długo. Straciłabym pracę”.

Dziewczyna wzięła pożyczkę – ponad 7 000 GBP dzięki czemu, w ciągu zaledwie dwóch tygodni jej kolanami zajęli się specjaliści z Spire Southampton Hospital. Pieniędzy wystarczyło także na rehabilitację. 

Obecnie w Anglii na leczenie szpitalne czeka ponad 6,6 miliona osób tymczasem resort zdrowia ostrzega, że sytuacja poprawi się dopiero w 2024 roku.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama