Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

15-latek, który zmarł po ataku nożownika to Polak

Jakub Szymański zmarł w skutek ran zadanych nożem przez 40-letniego mężczyznę który zaatakował jego matkę. 15-latek stanął w jej obronie, kobieta w stanie stabilnym przebywa w szpitalu.
  • Źródło: BBC

Autor: Stephen Barnes

Źródło: foto: shutterstock

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 21:30 w nieruchomości przy Bednal Avenue w dzielnicy Manchesteru - Miles Platting. Jak ustaliła policja, napastnik najpierw zaatakował kobietę, a gdy syn stanął w jej obronie, mężczyzna zadał kilka ciosów nożem również jemu. Godzinę po przewiezieniu do szpitala, chłopak zmarł, stan kobiety jest stabilny.

Tragedia rozegrała się w domu w którym mieszkała rodzina, ofiary znały napastnika.

Następnego dnia, mordercę zatrzymano na terenie hrabstwa Kent na południu Anglii, po przesłuchaniu trafił do policyjnego aresztu.

„Jakub – dla najbliższych Kuba, był lubianym dzieckiem, szybko zdobywał popularność wszędzie tam, gdzie się pojawiał, był przyjacielski i rozmowny. Zawsze mówił to co myśli, był zabawny i odważnym chłopakiem. Kochał piłkę nożną i Manchester City”. 

"To nasz bohater",  czytamy w oświadczeniu rodziny. 

Śledztwo trwa.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama