Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 21:30 w nieruchomości przy Bednal Avenue w dzielnicy Manchesteru - Miles Platting. Jak ustaliła policja, napastnik najpierw zaatakował kobietę, a gdy syn stanął w jej obronie, mężczyzna zadał kilka ciosów nożem również jemu. Godzinę po przewiezieniu do szpitala, chłopak zmarł, stan kobiety jest stabilny.
Tragedia rozegrała się w domu w którym mieszkała rodzina, ofiary znały napastnika.
Następnego dnia, mordercę zatrzymano na terenie hrabstwa Kent na południu Anglii, po przesłuchaniu trafił do policyjnego aresztu.
„Jakub – dla najbliższych Kuba, był lubianym dzieckiem, szybko zdobywał popularność wszędzie tam, gdzie się pojawiał, był przyjacielski i rozmowny. Zawsze mówił to co myśli, był zabawny i odważnym chłopakiem. Kochał piłkę nożną i Manchester City”.
"To nasz bohater", czytamy w oświadczeniu rodziny.
Śledztwo trwa.
Napisz komentarz
Komentarze