W sobotę odwołano rejsy EasyJet do i z Nicei, Sewilli, Mediolanu i Amsterdamu, oraz niektóre loty British Airways i Wizz Air.
„Z powodu złej pogody w Europie w przestrzeni powietrznej, na całym kontynencie, wprowadzono ograniczenia kontroli ruchu lotniczego”, poinformował rzecznik Gatwick Airport.
„To właśnie powód odwoływania lotów oraz opóźnień, podobne problemy mają także inne brytyjskie lotniska”, dodał.
Jak podkreślają media, utrudnienia odnotowano już w piątek, np. na lotnisku w Bristolu, ludzie ustawiali się w gigantycznych kolejkach do odprawy, najwięcej czasu spędzili w nich pasażerowie oczekujący na podróż do Berlina, Biarritz, Nicei i Pragi. I w tym przypadku chodziło o rejsy EasyJet.
„Pracujemy tak jak pozwalają nam na to warunki, tymczasem w porcie Gatwick odnotowano ograniczenia dotyczące ruchu, dochodzą do tego problemy z operacjami naziemnymi na kilku innych lotniskach, w tym w Amsterdamie, jego władze poprosiły przewoźników o anulowanie niektórych lotów. W pełni rozumiemy sytuację w jakiej znaleźli się podróżni i bardzo nam z tego powodu przykro”, czytamy w komunikacie linii.
Linie lotnicze powinny zorganizować klientom inny lot i to tego samego dnia w przypadku odwołania rejsu, a w razie potrzeby, opłacić podróż innymi liniami lotniczymi. Niestety liczba wolnych miejsc w samolotach jest mocno ograniczona, to prowadzi do wielogodzinnych opóźnień lub co gorsza, czekania na powrót o domu bez pewności, kiedy to nastąpi.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że w sobotę i w niedzielę, dziesiątki tysięcy Brytyjczyków, którzy skorzystali z przerwy w nauce lub długiego weekendu, będą wracać do kraju z urlopów.
Napisz komentarz
Komentarze