Małpia ospa ma podobny przebieg u człowieka jak zwykła ospa, pierwsze objawy choroby to gorączka, ból głowy, bóle mięśni, pleców oraz ogólne wyczerpanie organizmu i wyspypka. W przypadku osób wrażliwszych, przebieg choroby może być gwałtowny i niebezpieczny dla zdrowia i życia.
Choroba jest przenoszona głównie przez dzikie zwierzęta żyjące na terenie zachodniej lub środkowej Afryki.
Mężczyzna u którego wykryto małpia ospę, przybył do Wielkiej Brytanii z Nigerii i właśnie tam musiało dojść do zakażenia. Pacjent trafił do Guy's and St. Thomas' NHS Foundation Trust w Londynie, gdzie zajmują się nim specjaliści chorób zakaźnych.
Infekcja może się rozprzestrzeniać poprzez bliski kontakt z zakażonym, mimo to brytyjskie służby sanitarne uspokajają – ryzyko przeniesienia się małpiej ospy na populację ogólną, jest znikome. „UKHSA i NHS mają wypracowywane latami, solidne procedury kontroli infekcji oraz radzenia sobie z przypadkami „importowanych wirusów”, i w tym przypadku zadziałały one bezbłędnie”, stwierdził Dr Colin Brown z UK Health Security Agency.
Według Public Health England małpią ospę po raz pierwszy wykryto w 1958 roku u małp, trzymanych w laboratoriach badawczych. Pierwszy przypadek wykryty u człowieka odnotowano w 1970 roku w Demokratycznej Republice Konga.
3 grudnia 2019 roku po raz pierwszy chorobę zdiagnozowano u pacjenta w Anglii.
Napisz komentarz
Komentarze