Inflacja na Wyspach osiągnęła w marcu poziom 7% a wszystko wskazuje na to, że skoki ceny żywności, paliw i energii nie szybko wyhamują, stąd decyzja o podniesieniu stóp procentowych.
Dotychczas wynosiły one 0,75%, po zmianie to już 1%, co z pewnością odczują osoby spłacające kredyty hipoteczne, a w całym kraju są ich ponad 2 miliony. Decyzja ta wpłynie także na inne usługi bankowe.
Wielka Brytania nie jest jedynym krajem, który usiłuje zdusić inflację podnosząc stopy procentowe. W USA stopy procentowe podskoczyły z 0,75% do 1%, z kolei Bank Rezerw Australii podjął decyzję o wzroście z poziomu 0,1% do 0,35% (pierwszy wzrost odnotowany od 11 lat).
W Polsce od początku roku NBP podnosił stopy procentowe już 7-krotnie, obecny próg 4,5% ma jeszcze dziś wzrosnąć do 5,5%, będzie to najwyższy poziom jak odnotowano w Polsce od 2008 roku (wtedy było to 5%). Podwyżka jest reakcją Rady Polityki Pieniężnej na rekordowo wysoką inflację, która w kwietniu dobiła do 12,3% (najwyższy poziom od 1998 roku).
Napisz komentarz
Komentarze