Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Były premier apeluje do rządu o pilne wsparcie Brytyjskich rodzin dotkniętych kryzysem

James Gordon Brown – premier Wielkiej Brytanii w latach 2007/2010 a także były lider Partii Pracy, zaapelował do Kanclerza Skarbu w rządzie Johnsona o pilne podjęcie działań zmierzających do poprawy sytuacji rodzin, które w skutek kryzysu popadają w ubóstwo. Zdaniem polityka, wysokie koszty utrzymania należy jak najszybciej zmniejszyć, między innymi wprowadzając dodatkowe pakiety pomocy finansowej.
  • Źródło: The Guardian
Były premier apeluje do rządu o pilne wsparcie Brytyjskich rodzin dotkniętych kryzysem

Autor: foto: shutterstock

W skutek galopującej inflacji oraz kryzysu na rynku paliw i energii, coraz więcej mieszkańców Wysp z trudem wiąże koniec z końcem, a w kwietniu - po wejściu w życie nowych limitów cen energii, ich sytuacja jeszcze się pogorszy. Brown wzywa Sunaka, by w nowym - marcowym budżecie, którego prezentację zaplanowano na przyszły tydzień, uwzględnił dodatkowe środki, które pozwolą zminimalizować skutki wzrostu cen.

Swój apel, były premier zawarł w formie listu podpisanego także przez ponad 70 liderów lokalnych władz Partii Pracy. „Kwiecień 2022 roku przyniesie nam największy od ponad pół wieku wzrost kosztów życia. Dopiero co sześć milionów rodzin o niskich dochodach straciło tygodniowo 20 funtów z powodu cięć w universal credit”, czytamy w liście.

„Wraz ze wzrostem kosztów ogrzewania oraz żywności, wzrosną po raz kolejny koszty życia. Pogłębiający się kryzys prowadzi miliony rodzin na skraj ubóstwa”.

Brown domaga się wycofania się rządu z planu podniesienia składki na ubezpieczenia społeczne o 1,25 punktu procentowego.

Przywrócenia poprzedniej wysokości świadczeń w ramach universal credit.

Zwiększenia partycypacji rządu w ponoszeniu kosztów zużywania energii.

Zwiększenia dotacji dla gospodarstw domowych w ramach programu modernizacji mieszkań, np. na termomodernizację nieruchomości.

Dotychczas rząd zaoferował pomoc mieszkańcom Anglii w postaci dopłaty do rachunków za energię w wysokości 200 funtów, środki trzeba będzie jednak oddać – w systemie rat rozłożonych po 40 funtów rocznie. Podjęto również decyzję o obniżeniu podatku lokalnego o 150 funtów. W związku z pogłębiającym się kryzysem, to obecnie za mało stąd naciski na Sunaka.

Brown ma nadzieję, że kanclerz przedstawi w przyszłym tygodniu nowy, powiększony o dodatkowe środki, pakiet pomocowy. Były premier wylicza, że przy obecnym wsparciu państwa, liczba osób dotkniętych ubóstwem energetycznym (czyli takie, które przeznaczają ponad 10% dochodu netto na opłaty rachunków za zużytą energię) wzrośnie w kwietniu z 4,7 miliona do prawie 8 milionów. W przypadku braku dalszego wsparcia rządowego, w październiku będzie to już 12 milionów.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama