Według nadawcy w przygotowaniach do przyjęcia, które odbyło się 19 czerwca, uczestniczyła żona premiera, Carrie Johnson, a w wydarzeniu wzięło udział do 30 osób.
W odpowiedzi na te zarzuty biuro Johnsona w komunikacie przesłanym do ITV oświadczyło: "Grupa pracowników zebrała się na krótko w sali gabinetowej, aby życzyć premierowi wszystkiego najlepszego. Premier był tam krócej niż 10 minut".
"He didn't organise a party, someone presented cake."@grantshapps tells #KayBurley he is "furious with everybody who broke the rules" following fresh claims of a No 10 party, though adds it is for Sue Gray "to decide."https://t.co/QzqPz2i4Fl
— Sky News (@SkyNews) January 25, 2022
Sky 501, Virgin 602, Freeview 233 pic.twitter.com/DqD7zaUBxX
W bieżącym tygodniu ma zostać opublikowany raport w sprawie nieformalnych spotkań towarzyskich i imprez na Downing Street. Od jego wyniku wielu posłów konserwatywnych uzależnia decyzję, czy wysłać wniosek o wotum nieufności wobec Johnsona.
W połowie stycznia "Daily Mirror" ujawnił, że w biurze brytyjskiego premiera na Downing Street regularnie odbywały się alkoholowe spotkania, nazwane "winnymi piątkami" i nie zaprzestano ich po wprowadzeniu restrykcji covidowych, kiedy spotkania towarzyskie były zakazane.
Wcześniej brytyjska prasa donosiła o innych spotkaniach towarzyskich na Downing Street w czasie, gdy w kraju obowiązywały surowe restrykcje związane z pandemią koronawirusa.
Napisz komentarz
Komentarze