Sadiq Khan powiedział, że w wyniku spadku liczby pasażerów utrzymanie połączeń na dotychczasowym poziomie nie jest możliwe. Połączenia autobusowe mogą zostać zredukowane o 20 proc., a metra o 10 proc.
Transport for London zarobi też o 600 mln funtów mniej niż planował na rozszerzeniu strefy ULEZ. To efekt zaskakująco szybkiej zmiany aut na bardziej przyjazne środowisku. TfL zakładał, że opłatę w wysokości 12,50 funtów będzie płacić 135 tys. kierowców dziennie. Liczba ta jest jednak znacznie mniejsza. Mniejsze, niż zakładano, są też wpływy z mandatów za nieopłacenie wjazdu do strefy autem, niespełniającym wymaganych norm emisji spalin.
Napisz komentarz
Komentarze