Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Polędwiczki wieprzowe w sosie musztardowym

„Starych ni ma, chata wolna, oj będzie bal O, będzie bal, o będzie bal Na muzykę, tańce dzikie i pięć par I pięć par”
  • Źródło: Tygodnik Cooltura
Kliknij aby odtworzyć

Tak kiedyś śpiewał Laskowik. Kto nie zna, bo za młody, niech posłucha, bo to całkiem humorystyczny i z przytupem kawałek. Kiedy śpiewamy radośnie, przytupując do taktu konefkową nóżką: starych nie ma… to naturalnie śpiewamy o naszym Królisiu (doświadczalnym).

Oczywista oczywistość, że jak Królisia (doświadczalnego) nie ma w domu, to kiedy śpiewamy na cały regulator oj będzie bal, znaczy, że nie idziemy na balety, ale w te pędy łapiemy po koszyk i zasuwamy w podskokach po jakiś kawałek mięsa do sklepu. Moja babcia mawiała, że z prędkością światła na wysokości lamperii.
 
Miała kobitka rację, bo z tej radości bardzo szybko przebieramy nóżkami celem zaspokojenia swojego apetytu na mięso, korzystając z królisiowej nieobecności. Na tę okoliczność przygotowujemy mięsko, które ekspresikiem się robi i w ciągu 30 minut od wystawienia Królisia (doświadczalnego) za drzwi możemy się cieszyć smakiem mięska. No dobra, doliczcie jeszcze 30 min na dobieg z wywieszonym ozorem do sklepu. Tu takie plus minus, zależy jak daleko macie sklep i jak szybko przebieracie kończynami.
 
Summa summarum całkiem szybko cieszycie się odlotowym smakiem polędwiczek wieprzowych w musztardowym sosie, z dodatkiem kremowej śmietanki i sporą ilością świeżo mielonego pieprzu. Szamiecie sobie spokojnie, delektujcie się każdym kęsem i nagle słyszycie „Kochanie wróciłem”… i jedyne co możecie powiedzieć to „Houston… mamy problem”. Na takie okazje radzę się odpowiednio przygotować, z dużym wyprzedzeniem zabarykadować drzwi i okna, żeby was łajza swoim powrotem nie zaskoczyła i żebyście mogli się nacieszyć smakiem polędwiczek bez słuchania zbędnego kłapania dziobem za uszami.

Składniki

1 polędwiczka wieprzowa o wadze ok 500 g pokrojona w plasterki ok 1.5 cm
2 łyżki masła
3 łyżki oleju
1 cebula
5 ząbków czosnku
2 1/ 2 łyżki musztardy francuskiej
1 łyżka musztardy red pepper and garlic firmy maille niekoniecznie
3 łyżki sosu sojowego
100 ml bulionu warzywnego
5 łyżek śmietanki słodkiej do sosów
1 łyżeczka oregano
1 łyżeczka tymianku
pieprz

Pokrojone w plastry polędwiczki posypać lekko solą, oprószyć z obu stron oregano i tymiankiem. Odstawić na ok. 1 godziny. W tym czasie na rozgrzany na patelni olej wrzucić cebulę. Cebulę lekko posolić i zeszklić. Dodać czosnek i dusić razem ze dwie minuty.
Na osobnej  patelni roztopić masło i na nim podsmażyć polędwiczki z obu stron (po dwie minuty na stronę). Do tak smażonych polędwiczek dodać cebulę i zalać bulionem. Dusić chwilę razem i dodać musztardę francuską. Wymieszać. Potem dodać sos sojowy. Znów wymieszać. Następnie dodać paprykową musztardę (niekoniecznie) i na koniec śmietankę. Doprawić pieprzem świeżo mielonym. Połączyć, pogotować 5 minut i polędwiczki powinny być gotowe.

Króliś doświadczalny
kroolinaria.pl

Tik Tok: tiktok.com/@kroolinaria.pl
YT: Kroolinaria
email: [email protected]


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama