Opublikowała siedem tomików poezji: „Byłam różą twojej zimy” – 1993; „Dotykanie szczęścia” – 1995; „W roku 1999” – nagroda w Międzynarodowym Konkursie Poetyckim; „To miłość do drzwi zapukała” – 2001; „Zanim słońce zejdzie zboczem” 2004 – nagroda literacka FUNDACJI SZTUKI na rzecz „Integracji”); „ W poczekalni snów + płyta CD” – 2011; „In the Anteroom of Dreams” – wyd. angielskie – 2017; „Z rozpostartym skrzydłem” – wyd. w języku angielskim i hiszpańskim – 2019. Jej wiersze i piosenki prezentowane były w prasie, na antenie Polskiego Radia i TVP. Publikowane były również w polskich i międzynarodowych antologiach poezji, w magazynach literackich „Poezja Dzisiaj, „Lirydram”, w hiszpańskim „Azahar”, w antologiach Warszawskiej Jesieni Poezji, a także w dwóch antologiach (Agenda 2016 i Agenda 2017) wydanych przez Poetas del Mundo w Chile; Tłumaczone na język rosyjski, białoruski, bułgarski, rumuński, słowacki, serbski, grecki, włoski, angielski, hiszpański, telugu oraz cały tomik w języku islandzkim (17 Ljóð). Autorka uczestniczyła w wielu Międzynarodowych Festiwalach Poezji, m.in. w Rosji, Bułgarii, Rumunii, Serbii, Słowacji czy w Indiach. W roku 2009 na Wydziale Polonistyki Akademii Humanistycznej im. A. Geysztora została obroniona praca magisterska pt. „Życie, twórczość i działalność kulturalna Anny Czachorowskiej”. W maju 2011 r. otrzymała od Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Odznakę Honorową „Zasłużony dla Kultury Polskiej”. W maju 2017 r. otrzymała od Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Brązowy Medal „Gloria Artis”.
Aut. Adam Siemieńczyk
Wciąż szukamy definicji poezji. Jak ty ją nazwiesz? I jaką pełni ona rolę w twoim życiu?
O poezji napisano ogromną ilość definicji. Poezja ma swoją własną historię, swoich protoplastów, bohaterów. Myślę, że prawie każdy poeta to człowiek zakochany w świecie, ale skazany na wieczne nienasycenie. Swoją rzeczywistość przeżywa poprzez słowa, za ich pomocą chciałby przeniknąć w sam rdzeń rzeczywistości. Brak możliwości bliższego określenia, czym jest poezja, jest tym czynnikiem, który liczy się najbardziej. To właśnie nieokreśloność materii poetyckiej decyduje o jej wartości. Bardzo bliskie dla mnie jest określenie poezji przez naszą noblistkę Wisławę Szymborską: Tylko co to jest takiego poezja / Niejedna chwiejna odpowiedź na to pytanie już padła / A ja nie wiem i nie wiem i trzymam się tego/ Jak zbawiennej poręczy.
Mimo trudności jej określenia – jest dla mnie sensem mojego życia. Przychodzi wraz z natchnieniem z różnych źródeł: z otaczającego świata i przeżyć. Tych dobrych, pięknych, pełnych uniesień i tych czasami smutnych. Dzięki poezji zwiedziłam kilka miejsc na świecie (międzynarodowe festiwale poetyckie). Dzięki poezji poznałam wspaniałych ludzi, myślących podobnie, tak samo czujących świat.
Barbara Jurkowska-Nawrocka była osobą, która poprzez swoje działania rozwijała nasz poetycki świat. Jak widziałaś ją ze swojej perspektywy?
Nasza Basia Kochana była światłem nie tylko dla Aleksandra, ale także dla nas, naszej rodziny, którą tworzyliśmy wokół poezji. Była niezwykłą osobą. Z wykształcenia pedagogiem. Z zamiłowania redaktorką, która z wielkim zaangażowaniem przygotowywała materiały do druku. Dobry duch festiwali poetyckich. Była w tym niezastąpiona, zapobiegliwa, pilnowała wszystkich organizacyjnych szczegółów. Zawsze z uśmiechem i spokojem. Emanowała niezwykłą aurą, dobrą energią, którą dzieliła się z innymi. Oddana myślą i sercem poezji. Jej wrażliwość objawiała się silnie w jej wierszach, wyjątkowych lirykach. Kojarzyłam ją zawsze z poezją i taki wiersz jej zadedykowałam:
Barbarze – Poezji
Można było czerpać garściami Twój spokój / Jego niezmierzone pokłady skrywały pokorę / uwalniały Twój uśmiech serdeczny / Zaklęty w krysztale kropli rosy / szybował ku świetlistym promieniom słońca / By wrócić / użyźnić glebę głodnych serc / porcją ukochanej Poezji
Jak by wyglądała poezja w naszych czasach, gdyby w każdej gminie był jeden poeta na pañstwowym etacie?
Gdyby w każdej gminie był jeden poeta na państwowym etacie, nie dałby zginąć poezji. Gmina byłaby silna poezją. Uprawiano by ją, jak najpiękniejsze kwiaty w przydomowych ogródkach.
Wciąż na nowo poznajemy emigrację. Może ona dotykać nas bezpośrednio, możemy być świadkami jej różnych odmian. Jak to jest w twoim przypadku?
Zbyt mało sobie uświadamiamy, jak wielką rolę w naszej historii odegrała emigracja. Były czasy, gdy sprawowała ona „rząd dusz” w narodzie, prowadząc w walce o niepodległość, nadając ton kulturze. Polska kultura, dzięki której żyjemy jako naród, połączona jest z przeszłością i z różnymi częściami świata. Na emigracji tworzyli i tworzą wybitni pisarze, muzycy, plastycy. W dzisiejszych czasach, wielu polskich emigrantów żyje w rozdwojeniu – korzeniami tkwią w kraju przodków, ale swój dom i rodzinę budują tam, dokąd przyjechali. Wielu z nich podtrzymuje tradycje i kontakt z ojczyzną. Polskie dzieci uczęszczają na dodatkowe zajęcia. Uczą się języka polskiego, historii i literatury. Trzeba dziękować tym wszystkim, którzy propagują i kultywują polską kulturę. Dla których jest cennym wytworem ducha. Aktywność polskich stowarzyszeń, organizacji i fundacji działających poza granicami Polski jest bezcenna, przyczynia się do zacieśnienia więzi Polonii z Krajem, rozbudza uczucia patriotyczne i kultywuje to, co tworzyliśmy przez wieki.
Jan Paweł II powiedział: „Człowiek żyje prawdziwie ludzkim życiem dzięki kulturze”. Dlatego tak ważna jest obrona kultury narodowej, ojczystej na emigracji.
Nad czym teraz pracujesz? Co najnowszego masz obecnie do pokazania, gdzie cię można zobaczyć?
Moją ostatnią książką była trójjęzyczna (polsko-angielsko-hiszpańska) „Z rozpostartym skrzydłem” wydana w 2019 roku, w wydawnictwie NightinGale. Obecnie w trakcie przygotowania jest też wersja trójjęzyczna polsko-angielsko-rosyjska.
W czerwcu b.r. miałam zaszczyt uczestniczyć w Festiwalu Poetyckim Pars Artem w Słowacji.
W roku 2020 i 2021 moje wiersze ukazały się w antologiach wydanych przez Stowarzyszenie Autorów Polskich ( Klinika strachu, Krople z parasola, Matka)
W roku 2019, 2020 i 2021 moje wiersze ukazywały się w hiszpańskim magazynie literackim Azahar (ostatni w tym miesiącu, październiku). W tym roku ukazała się też antologia Logos ( 16 polskich i 15 hiszpańskich autorów), obecnie promowana w hiszpańskich miastach, a od listopada także w polskich. Planowane jest też spotkanie w Wiedniu. Czas pokaże, czy jesienią tego roku, czy wiosną przyszłego.
Napisz komentarz
Komentarze