Możliwość jej przyjęcia będą miały wszystkie osoby powyżej 50. roku życia, osoby między 16. a 49. rokiem życia, które z powodu innych schorzeń są szczególnie podatne na zachorowanie, a także frontowy personel służby zdrowia i opieki społecznej. Otrzymają oni jedną dawkę szczepionki firmy Pfizer lub pół dawki preparatu Moderny, nie wcześniej niż po upływie sześciu miesięcy od drugiej dawki.
W czwartek jako pierwszym szczepionkę zaczęto podawać niektórym pracownikom służby zdrowia w Anglii i Walii, zaś od przyszłego tygodnia zostanie to rozszerzone na inne uprawnione grupy. Jak się oczekuje, albo w piątek, albo w przyszłym tygodniu możliwość przyjęcia trzeciej dawki będą mieli także mieszkańcy Szkocji i Irlandii Północnej. Tym razem brytyjski rząd nie wskazał, do kiedy wszyscy uprawnieni do trzeciej dawki mają mieć możliwość jej przyjęcia, ale angielski oddział publicznej służby zdrowia zapowiedział, że część z tych osób zapewne będzie musiała poczekać do początku przyszłego roku.
Dotychczas w Wielkiej Brytanii podano ponad 92,7 mln dawek szczepionek, z czego 48,5 mln to pierwsze dawki, a 44,2 mln - drugie. To oznacza, że przynajmniej jedną dostało 89,2 proc. mieszkańców powyżej 16. roku życia, a obie - 81,4 proc.
Tymczasem podane w czwartek dane na temat zakażeń wskazują, że epidemia ponownie hamuje. W ciągu ostatniej doby wykryto 26,9 tys. zakażeń, czyli o ponad 11 tys. mniej niż tydzień wcześniej, natomiast przez ostatnie 7 dni - 211,3 tys., co jest spadkiem o 61 tys. w stosunku do poprzednich 7 dni. W trakcie minionej doby zarejestrowano też 158 zgonów - o 9 mniej niż w poprzedni czwartek, choć łączny bilans z ostatnich dni - 943 - jest o 43 wyższy niż z poprzednich siedmiu.
Napisz komentarz
Komentarze