Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Rząd wprowadza nowy podatek w celu dofinansowania służby zdrowia

Brytyjski premier Boris Johnson ogłosił we wtorek, że w celu dofinansowania publicznej służby zdrowia i opieki społecznej od nowego roku finansowego wzrośnie składka na ubezpieczenie społeczne, a od następnego wprowadzony zostanie nowy specjalny podatek.
  • Źródło: PAP
Rząd wprowadza nowy podatek w celu dofinansowania służby zdrowia

Autor: foto: shutterstock/Michael Tubi

Szef rządu zapowiedział, że dzięki temu w ciągu trzech lat publiczna służba zdrowia (NHS) i opieka społeczna dostaną dodatkowe 36 miliardów funtów (12 miliardów rocznie), co jak przekonywał, będzie "największym programem nadrabiania zaległości w historii NHS".

Johnson przyznał, że te zapowiedzi są złamaniem obietnic złożonych w ostatnim programie wyborczym Partii Konserwatywnej z 2019 roku, że nie będzie żadnych podwyżek podatków, ale jak wyjaśnił, "globalna pandemia nie była w niczyim programie".

Od kwietnia 2022 roku składka na ubezpieczenie społeczne (NI), która płacona jest zarówno przez pracodawców i pracowników, wzrośnie o 1,25 punktu proc. Natomiast od kwietnia 2023 roku ta podwyżka stanie się odrębnym podatkiem na potrzeby służby zdrowia i opieki społecznej, obliczanym w ten sam sposób jak składki na NI. Podatek ten będzie płacony przez wszystkie pracujące osoby dorosłe, w tym osoby starsze. Dochód z dywidend z akcji - uzyskiwany przez osoby posiadające akcje spółek - również zostanie obciążony podatkiem w wysokości 1,25 proc.

Johnson Obiecał, że do roku finansowego 2024/25 publiczna służba zdrowia będzie w stanie przyjmować o 30 proc. więcej pacjentów niebędących nagłymi przypadkami niż było to przed pandemią. Część pieniędzy - 5,3 mld funtów w ciągu najbliższych trzech lat - przeznaczona zostanie na zmiany w systemie opieki społecznej, a w dalszych latach ta kwota wzrośnie.

Zapowiedź podniesienia składek na ubezpieczenie społeczne, budziła duże kontrowersje zwłaszcza wśród tych posłów Partii Konserwatywnej, którzy są przywiązani do idei niskich podatków i część z nich otwarcie deklarowała, że zagłosuje przeciwko rządowej propozycji, ale po interwencji premiera, poprą jego nowy projekt podczas środowego głosowania w Izbie Gmin. Przeciwnicy uzyskali zapewnienie, że pieniądze pójdą wyłącznie na wskazane cele.

Podczas wtorkowej konferencji Johnson bronił tego posunięcia jako "właściwego, rozsądnego i sprawiedliwego podejścia" w świetle pandemii, podczas której rząd wydał na walkę z jej skutkami ponad 407 miliardów funtów. Wskazał też, że ani podniesienie stawek podatku dochodowego, ani podatku od zysków kapitałowych nie zapewniłoby takiej kwoty. "Zamiast tego, nowy podatek podzieli koszty między osoby fizyczne i przedsiębiorstwa, a każdy będzie wnosił składkę stosownie do swoich możliwości, w tym osoby powyżej wieku emerytalnego" - podkreślił Johnson.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Xxxx 08.09.2021 20:29
Zal.. niedlugo wszystkie pieniadze zabiora .... wszystkie ceny ida do gory a place takie same... za co tu zyc .....niedlugo to czlowiek nawet na chleb nie bedzie mial.... jak taki madry jest pan Boris Jonshon to niech odda polowe swojej wylaty przez kilka lat i zobaczymy jak sobie bedzie radzil w zyciu

Nsnsn 08.09.2021 17:01
I jak zwykle ci co pracują zapłacą za wszystkich nierobów.

Asterix i Obelix 08.09.2021 14:51
Brexit mial być zlotym srodkiem dla Nhs i gdzie te pieniądze z Niego ...

Sylwia 08.09.2021 12:55
Złodzieje ot co! Do lekarza nie można sie dostać ale kase to chcą. Czas oczekiwania na konsultacje jest liczony w miesiącach ale płacić trzeba. Mało jeszcze nakradli,o mało

Reklama