Do soboty włącznie podano 85 196 986 dawek szczepionki, z czego ponad 46,85 mln stanowią pierwsze dawki, a niecałe 38,35 mln - drugie. To oznacza, że przynajmniej jedną przyjęło 88,6 proc. dorosłych mieszkańców kraju, w pełni zaszczepionych jest 72,5 proc. Jeśli chodzi o poszczególne części Zjednoczonego Królestwa, to najlepiej wypada Walia, gdzie te liczby wynoszą odpowiednio 90,4 proc. i 81,2 proc., a najsłabiej Irlandia Północna - 83,8 proc. i 71,8 proc.
"W ciągu niespełna ośmiu miesięcy służba zdrowia w całej Wielkiej Brytanii dostarczyła ponad 85 milionów dawek - to fenomenalne osiągnięcie. Pokazało ono Wielką Brytanię z najlepszej strony" - oświadczył minister zdrowia Sajid Javid.
Nie sposób jednak nie zauważyć, że tempo szczepień coraz bardziej spada. Dobowa średnia z ostatnich siedmiu dni to niecałe 209 tys., podczas gdy przed miesiącem wynosiła 291,4 tys., a w szczytowych momentach - w połowie marca i na początku trzeciej dekady maja - albo przekraczała, albo była tuż poniżej poziomu 600 tys. W rekordowym dniu - 20 marca - podano ponad 844 tys. szczepionek, tymczasem obecnie rzadko przekracza się jest 250 tys.
W głównej mierze ten spadek wynika z faktu, że niemal wszyscy, którzy chcieli się zaszczepić, już to zrobili. Przed dwoma tygodniami brytyjski rząd ogłosił, że cel, jakim było umożliwienie każdemu dorosłemu mieszkańcowi kraju przyjęcia przynajmniej pierwszej dawki przed 19 lipca, został zrealizowany. Tym niemniej władze są zaniepokojone, że w najmłodszych grupach wiekowych odsetek zaszczepionych - i chęć od szczepień - są wyraźnie niższe.
Również w niedzielę podano, że w ciągu ostatniej doby wykryto 24 470 nowych zakażeń koronawirusem i zarejestrowano 65 zgonów z powodu Covid-19. Tym samym łączny bilans epidemii w kraju wzrósł do 5,88 mln stwierdzonych infekcji i 129 719 zmarłych.
Napisz komentarz
Komentarze