Początkowo rywalami polskiej pary w mikście miała być duet z Hiszpanii. Dzień wcześniej na korcie olimpijskim wydarzyła się jednak tragedia, przez którą w ostatnim momencie doszło do zmian. Paula Badosa i Pablo Carreno-Busta musieli wycofać się z rywalizacji.
Powodem był zły stan zdrowia Pauli Badosy, która w środę na korcie dostała udaru od ogromnych upałów. W wyniku zaistniałej sytuacji zawodniczka musiała opuścić Ariake Tennis Park na wózku inwalidzkim. Dlatego też w czwartkowym spotkaniu Polska reprezentacja spotkała się z reprezentacją Francji, a nie Hiszpanii.
Organizatorzy Igrzysk Olimpijskich zreflektowali się i od teraz rozgrywki tenisa nie odbywają się już w południe kiedy jest największy upał. Mecze zaczynają się około godziny 15:00.
Zwycięstwo Polaków
Podczas czwartkowego meczu Polacy współpracowali harmonijnie, od samego początku mieli wyraźną przewagę. Polska para pokonała Francuzów 6:3, 7:6 (7-3). Zrodziły się nadzieje na medal.
Iga Świątek powiedziała o swoim partnerze kortowym Łukaszu Kubocie, że to on jest szefem, gdy ustalają taktykę. Tenisista jest starszy od Świątek o 19 lat. Kubota jako wyczynowy deblista dobrze zna logikę miksta oraz geometrię gry w duecie.
Po meczu Kubota następująco skomentował grę swojej kortowej partnerki: Iga spisała się dzisiaj fantastycznie, w pełni wykonała plan. Umiem to docenić, bo Herberta świetnie znam z turniejów deblowych, wiem, jak mocno umie serwować. Co będzie dalej, nie wiem. Powtarzam: to dyscyplina, której się nie trenuje, dlatego w każdym meczu szanse oceniam 50/50. Bez szczęścia nie wygrasz. Moim zdaniem każda para, dosłownie każda, może zdobyć medal".
Napisz komentarz
Komentarze