Jeśli chodzi o wykryte infekcje, to ich bilans jest aż o 6251 wyższy od środowego, gdy po raz pierwszy w czasie trzeciej fali przekroczono poziom 40 tys., a także najwyższy od 15 stycznia. Dla porównania - w czwartek przed tygodniem liczba wykrytych zakażeń wynosiła 32,5 tys. Najwyższym dobowym wynikiem od początku całej epidemii pozostaje ten z 8 stycznia tego roku, gdy poinformowano o ponad 68 tys. nowych zakażeń. Dotychczas w Wielkiej Brytanii stwierdzono ponad 5,28 mln infekcji, co jest siódmą najwyższą liczbą na świecie.
Natomiast bilans nowych zgonów jest najwyższy od 26 marca. Wprawdzie liczba zgonów rośnie znacznie wolniej niż zakażeń i jest bardzo daleko od poziomów ze stycznia - gdy niemal codziennie umierało ponad tysiąc osób - ale ich wzrost też jest zauważalny. W czwartek przed tygodniem informowano o 35 zarejestrowanych zgonach. Od początku epidemii z powodu Covid-19 w Wielkiej Brytanii zmarły 128 593 osoby, co również jest siódmym bilansem na świecie.
Rośnie ponadto liczba osób przebywających w szpitalach z powodu Covid-19. Według stanu ze środy było ich 3786, czyli najwięcej od 31 marca, choć nadal jest to znacząco poniżej rekordowych poziomów z połowy stycznia, gdy w szczytowym momencie było to powyżej 39 tys.
Mimo rosnącej szybko liczby zakażeń brytyjski rząd zdecydował, że w poniedziałek Anglia przejdzie do ostatniego etapu wychodzenia z lockdownu, co oznacza zniesienie niemal wszystkich prawnie obowiązujących restrykcji. Jest on zdania, że lato jest najlepszym czasem na znoszenie restrykcji, a szczepienia znacząco osłabiły związek między zakażeniami a hospitalizacjami i zgonami. Władze Szkocji i Walii wybrały ostrożniejsze podejście i nieco poluzują ograniczenia w przyszłym tygodniu, ale nie zniosą ich zupełnie, utrzymując m.in. obowiązek noszenia maseczek w zamkniętych przestrzeniach publicznych. Naukowcy szacują, że szczyt trzeciej fali epidemii w Wielkiej Brytanii nastąpi około połowy sierpnia.
Do środy włącznie pierwszą dawkę szczepionki przyjęło prawie 46,1 mln osób, a obie - 35,34 mln. Stanowi to odpowiednio 87,5 proc. oraz 67,1 proc. dorosłych mieszkańców kraju. Zgodnie z zapowiedzią brytyjskiego rządu do 19 lipca wszystkim dorosłym ma zostać zaoferowana możliwość przyjęcia co najmniej pierwszej dawki szczepionki.
Napisz komentarz
Komentarze