Mężczyźni zauważyli idącego chodnikiem Whitty'ego i postanowili zabawić się jego kosztem, nie wystarczyły im jednak słowne zaczepki, chwycili profesora i przez dłuższą chwilę trzymali za głowę. Przerażony Główny Lekarz Anglii uwolnił się z uścisku i odszedł. Premier Boris Johnson nazwał ten incydent "nikczemnym".
I’m shocked at seeing the despicable harassment of Chief Medical Officer Chris Whitty.
— Boris Johnson (@BorisJohnson) June 29, 2021
I condemn the behaviour of these thugs. Our hard-working public servants should not have to face this kind of intimidation on our streets and we will not tolerate it.
"Ciężko pracujący urzędnicy państwowi nie powinni spotykać się z tego rodzaju zastraszaniem na naszych ulicach i nie będziemy tego tolerować", oświadczył. W obronie Whitty'ego stanął również minister zdrowia Sajid Javid, który z kolei uznał napaść za "przerażającą i całkowicie nie do przyjęcia".
Sprawę bada policja, nie wiadomo kiedy doszło do incydentu. "Możemy potwierdzić, że materiał, który trafił do sieci, przedstawia incydent w St. James's Park. Funkcjonariusze rozmawiali już z wszystkimi osobami które mogły posiadać istotne informacje w tej sprawie, dochodzenie trwa", informuje Metropolitan Police.
Niestety to nie pierwszy przypadek napaści na profesora, premiera rozważa możliwość przyznania mu całodobowej ochrony.
Napisz komentarz
Komentarze