Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Mit sztucznych słodzików

W 1998 roku zatwierdzono sztuczny słodzik sukralozę, znaną pod nazwą Splenda. Pomimo przerażającego zestawienia chemicznego tego produktu, najgorszym efektem ubocznym wydawało się wtedy to, że wyzwalał migrenę u niektórych osób.
  • Źródło: Tygodnik Cooltura, Autor: Beata Wdowczyk
Mit sztucznych słodzików

Autor: fot. Shutterstock

Poinformowano w odpowiedzi, że należy wziąć pod uwagę wszelkie ryzyko, ale też skupić się na „szerszych korzyściach, takich jak pomoc w łagodzeniu zagrożeń zdrowotnych związanych z epidemią otyłości.

Jednak późniejsze badania wykonane na dużą skalę wykazały, że spożywanie sztucznych słodzików, szczególnie w dietetycznych napojach gazowanych, wiąże się ze zwiększonym przyrostem masy ciała i tłuszczu brzusznego!

Najczęstszy mit żywieniowy: Sztuczne słodziki nie powodują przyrostu masy ciała.

Jednak coraz więcej badań wykazuje, że sztuczne słodziki wpływają na przyrost masy ciała, a jest to spowodowane kilkoma czynnikami: ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀

Sztuczne słodziki wchodzą w konflikt z bakteriami jelitowymi. Kiedy naukowcy karmili szczury sztucznymi substancjami słodzącymi przez trzy miesiące, odkryli, że poziom i różnorodność ich bakterii jelitowych znacznie spadły. Wiemy, że bakterie jelitowe wpływają na nasz metabolizm i apetyt. Dobra wiadomość jest taka, że po odstawieniu sztucznych słodzików pierwotna równowaga bakterii jelitowych może zostać przywrócona w ciągu kilku tygodni. Problem w tym, że możemy spożywać te słodziki nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Na przykład znajdują się one w pastach do zębów i w płynach do płukania jamy ustnej.

Sztuczne słodziki powodują, że czujemy się bardziej głodni. Nasz mózg reaguje na słodycz i wysyła sygnał, gdy jesteśmy zadowoleni. Sztuczne słodziki dają nam słodki smak, ale nie dostarczają kalorii. To dezorientuje nasz mózg, który wysyła sygnały zwiększające apetyt. W eksperymencie, osoby, które piły sztucznie słodzone napoje, były prawie trzy razy bardziej skłonne do spożywania słodyczy niż ci, którzy spożywali napoje bez słodzików. Wydaje się, że w niekalorycznych substancjach słodzących jest coś, co oszukuje mózg. Badania sugerują, że regularne spożywanie sztucznych słodzików może zmienić sposób, w jaki reagujemy na jedzenie.

Chociaż sztuczne słodziki są „bezkaloryczne”, ich słodycz nadal stymuluje produkcję insuliny, hormonu magazynującego tłuszcz.

Sztuczne słodziki to substancje chemiczne, nic więc dziwnego, że organizm nie radzi sobie z nimi zbyt dobrze.

Negatywny wpływ napojów dietetycznych na masę ciała

Czy są zatem bezpośrednie dowody na to, że napoje dietetyczne mogą niekorzystnie wpływać na masę ciała? Tak. Jeśli zamienimy napoje dietetyczne na wodę, teoretycznie nie powinno być różnicy w kontroli wagi, ponieważ oba zapewniają zero kalorii, prawda? Kiedy naukowcy poddali testowi osoby z nadwagą i otyłością, losowo dając wodę i napoje słodzone sztucznymi słodzikami, osoby pijące wodę straciły na wadze około 15 % więcej w ciągu sześciu miesięcy. ⠀⠀⠀⠀⠀⠀

Naukowcy, którzy wykazali, że sztuczne słodziki mogą zakłócać działanie naszego mikrobiomu i metabolizmu, uznali ironię swoich odkryć. Chociaż te sztuczne dodatki do żywności zostały wprowadzone w celu zmniejszenia spożycia kalorii i zapobieganiu epidemii otyłości, zauważyli, że ich odkrycia sugerują, iż sztuczne słodziki mogły zamiast tego bezpośrednio przyczynić się do zwiększenia dokładnie tej epidemii, z którą miały walczyć.

Jaka jest zatem alternatywa? Zaleca się unikanie sztucznych słodzików. Cukier spożywany z umiarem jest lepszy od sztucznych środków słodzących. A zdrowe alternatywy zastępujące cukier to ksylitol, miód, stewia, syrop klonowy czy nawet suszone owoce. ⠀⠀⠀

 

Beata Wdowczyk – Murfitt www.lasantebybeata.co.uk

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama