Zgodnie z obowiązującymi zasadami uczniowie angielskich szkołach średnich muszą obecnie nosić maseczki zakrywające usta i nos, również podczas zajęć lekcyjnych. Ma się to jednak zmienić od 17 maja. Wobec tego faktu protestowały związki zawodowe nauczycieli w Anglii, niektórzy naukowcy, eksperci ds. zdrowia publicznego oraz rodzice. Wystosowany został zbiorczy list do ministra edukacji Gavina Williamsona w tej sprawie.
Autorzy listu twierdzili, że obecne wskaźniki szczepień nie są jeszcze na tyle zadowalające, aby zminimalizować ryzyko transmisji wirusa wśród uczniów. Co za tym idzie również przenoszenie wirusa pomiędzy poszczególnymi gospodarstwami domowymi w Wielkiej Brytanii.
Pomimo nacisku ze strony wielu środowisk rząd postanowił nie zmieniać swoich wcześniejszych planów. Gavin Williamson poinformował, że rząd nie zamierza zmieniać planów łagodzenia obostrzeń.
„Ponieważ wskaźniki infekcji nadal spadają, a nasz program szczepień jest z powodzeniem wdrażany, na trzecim etapie mapy drogowej [wychodzenia z lockdownu - red.] planujemy usunąć wymóg zakrywania twarzy w klasach. (…) Usunięcie maseczek znacznie poprawi interakcje między nauczycielami i uczniami, podczas gdy wszystkie inne szkolne środki bezpieczeństwa pozostaną w mocy, aby zapobiegać przedostawaniu się wirusa do sal lekcyjnych” - powiedział Gavin Williamson.
Napisz komentarz
Komentarze