Jak donosi "The Daily Telegraph” powołując się na rządowe źródła, w najbliższych tygodniach tempo szczepień na Wyspach ma przyspieszyć tak, by do Świąt Wielkiej Nocy pierwszą dawkę szczepionki przyjęły wszystkie osoby po czterdziestce. „Rząd spodziewa się, że zapasy szczepionek wzrosną ponad dwukrotnie, umożliwiając NHS podanie milion dawek dziennie w nadchodzących tygodniach”, czytamy.
Według gazety do końca przyszłego tygodnia zaszczepieni mają zostać wszyscy mieszkańcy Wysp, którzy ukończyli 50 rok życia, czyli o trzy tygodnie wcześniej niż zakładał pierwotnie rządowy plan masowych szczepień. Downing Street nie potwierdza tych doniesień.
Kto dostał pierwszą dawkę szczepionki na Covid-19 w Anglii?
— Jakub Krupa (@JakubKrupa) March 11, 2021
95% - 80+
100% - 75-79
96% - 70-74
89% - 65-69
69% - 60-64
19% - 18-59
95% - frontowi pracownicy opieki zdrowia
90% - osoby z grup ryzyka
91% - rezydenci domów opieki
72% - pracownicy domów opieki
Tymczasem jak wynika z danych OurWorldInData na Wyspach przeciwko Covid-19 zaszczepiono już blisko 36% ludzi, dla porównania - w Niemczech 10,4% a we Francji poniżej 10%.
Biorąc pod uwagę liczbę osób które przeszły zakażenie w Wielkiej Brytanii, okres utrzymywania się odporności po chorobie i statystyki dotyczące osób zaszczepionych (odpornych z powodu choroby jest tam 15 mln osób, a osób które otrzymały pierwszą dawkę szczepionki 24,8 mln), można przyjąć, iż obecnie na Wyspach żyje około 40 mln osób odpornych na koronawirusa a to prawie 60% populacji kraju, czyli bardzo blisko progu odporności stadnej, która wynosi od 60 do 75%.
Niestety w Polsce z każdym dniem sytuacja epidemiologiczna pogarsza się.
Mamy 21 049 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: mazowieckiego (3891), śląskiego (2682), wielkopolskiego (1828), dolnośląskiego (1687), małopolskiego (1686), pomorskiego (1494), kujawsko-pomorskiego (1225), łódzkiego (1185),
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) March 13, 2021
"Jesteśmy jednym z państw, które poradziły sobie z pandemią najgorzej. Obecnie możemy mówić o 75 tys. nadmiarowych zgonów w 2020 r. To tak jakby w tym roku z mapy Polski zniknęło miasto wielkości Gniezna, Konina, Inowrocławia, albo Piły" - @pio_truhttps://t.co/R3pzfwNqPb
— Jakub Krupa (@JakubKrupa) March 13, 2021
Napisz komentarz
Komentarze